Po każdym meczu piłkarskim na stadionie Widzewa trzeba naprawiać połamane przez kibiców ławki w parku Widzewskim. Ostatnio ktoś podpalił dziesięć plastikowych koszy na psie odchody w parku nad Jasieniem, na skwerze przy ul. Junackiej, w parku Staromiejskim i w zieleńcu u zbiegu al. Włókniarzy i ul. Drewnowskiej. Komuś "przeszkadzały" drewniane drabinki na placu zabaw w parku im. Matejki - tak je połamał, że nie nadawały się do naprawy.
Tylko w parku im. Poniatowskiego od początku roku stłuczono 18 żarówek i 6 stylizowanych opraw latarni, a w parku im. Reymonta strzaskano kilkadziesiąt żarówek i kloszy. Chuligani uwzięli się na skwer przy ul. Junackiej, gdzie w czerwcu zniszczyli lampy, w sierpniu skrzynkę oświetleniową (z bezpiecznikami i urządzeniem regulującym włączanie i wyłączenie lamp), a po jej naprawie ponownie ją zdewastowano we wrześniu.
- Wkrótce zostanie rozstrzygnięty przetarg na dostawę parkowych tablic, pomazane wymienimy - dodaje Wiesława Ociepa.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?