Łodzianie wykorzystują więc ostatnie wolne dni. Trudno im się dziwić, w końcu zimowe przygotowania do sezonu mają to do siebie, że wiążą się ze sporym wysiłkiem.
Oczywiście, nie zamierzamy nadmiernie współczuć widzewiakom, którym stworzono w klubie przy al. Piłsudskiego takie warunki, że w żadnym razie nie mogą narzekać. Co nie zmienia faktu, iż czeka ich sporo pracy.
W zawodowej piłce nie ma sentymentów, o czym niejednokrotnie zdążyliśmy się już przekonać. Dlatego chyba każdy z zawodników lidera ma świadomość, że jeśli nie włoży w okres przygotowawczy maksimum zaangażowania, może stracić zaufanie Janasa. A odzyskać je jest niezwykle trudno. Przebywający obecnie na stażu we Francji były selekcjoner reprezentacji Polski będzie miał prawdziwy komfort wyboru, wszak kadra jego zespołu jest naprawdę liczna. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że dla Janasa liczy się w tym sezonie tylko pierwsze miejsce w tabeli. Nie będzie więc tolerował żadnej fuszerki. Zwłaszcza w perspektywie zbliżającej się walki z najlepszymi zespołami w kraju.
Wydział Dyscypliny PZPN nie rozpatrywał w czwartek sprawy Widzewa.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?