Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę piłkarze ŁKS podejmą Sandecję - Legia chce Kosę

Paweł Hochstim
Szefowie ŁKS zapewniają, że Jakub Kosecki do końca sezonu będzie grał w ich drużynie
Szefowie ŁKS zapewniają, że Jakub Kosecki do końca sezonu będzie grał w ich drużynie fot. Krzysztof Szymczak
Jakub Kosecki do końca sezonu będzie piłkarzem ŁKS. Wbrew informacjom prasowym, w umowie wypożyczenia piłkarza do klubu z al. Unii nie ma zapisu, który pozwoli Legii skrócić wypożyczenie.

Kosecki po tym, jak przeniósł się do ŁKS, robi furorę na boiskach pierwszoligowych, bo w dwunastu meczach strzelił dla ełkaesiaków pięć goli. Piątkowy "Przegląd Sportowy" napisał, że w Legii już zapadła decyzja, iż umowa wypożyczenia Koseckiego zostanie skrócona i piłkarz zimą wróci do Warszawy.

Innego zdania są szefowie łódzkiego klubu, którzy twierdzą, że Legia nie ma prawa domagać się wcześniejszego powrotu Koseckiego.

- W umowach dotyczących piłkarzy, którzy są wypożyczeni do ŁKS, nie ma zawartych klauzul, które pozwalałyby je jednostronnie skrócić - mówi rzecznik prasowy ŁKS Jarosław Para-dowski. Zarówno Kosecki, jak i Krzysztof Mączyński, który jest wypożyczony z Wisły, według działaczy ŁKS będą grali w łódzkim klubie co najmniej do końca obecnego sezonu.

W sobotę o godz. 13.15 ŁKS w meczu 15. kolejki pierwszej ligi podejmie Sandecję Nowy Sącz. Wczesna pora meczu spowodowana jest transmisją telewizyjną w TVP Sport.

Ełkaesiacy liczą na dziewiąte z rzędu zwycięstwo. - Wygrywamy mecz za meczem i mamy cel, by zwyciężać do końca rundy - zapewnia Mączyński. Oprócz meczu z Sandecją, ełkaesiacy w rundzie jesiennej zmierzą się jeszcze z KSZO Ostrowiec w Łodzi i Flotą w Świnoujściu.

W sobotnim meczu zabraknie pauzującego za kartki Marcina Smolińskiego, ale za to do składu wraca Marcin Mięciel, który z powodu czerwonej kartki musiał opuścić mecze z Odrą Wodzisław i GKS Katowice.

Drugim strzelcem zespołu jest Kosecki, ale także inni piłkarze umieją zdobywać gole. Jak choćby Mączyński, który ma na koncie dwa gole i chciałby poprawić skuteczność. - Z GKS wreszcie trafiłem do siatki i mam nadzieję, że to będzie przełom i będę skuteczniejszy - mówi "Mąka".

Mączyński przestrzega przed lekceważeniem Sandecji. - Nie jest to może techniczny zespół, ale bardzo ambitny i waleczny - mówi łódzki pomocnik.

Prawdopodobne składy
ŁKS:
Wyparło - Gieraga, Łabędzki, Mowlik, Klepczarek - Kosecki, Kłus, Mączyński, Romańczuk, Kujawa - Mięciel. Trener: Andrzej Pyrdoł.

Sandecja: Kozioł - Makuch, Midzierski, Zbozień, Borovicanin - Kukol, Gawęcki, Kulpaka, Urban - Kowalczyk, Aleksander. Trener: Dariusz Wójtowicz.

Sędziuje: Jarosław Rynkiewicz (Szczecin)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto