W przedostatniej kolejce ekstraklasy odnotowano dwie sensacje, które zmieniły układ sił w strefie medalowej. Były to wygrane Lechii w Gdańsku z liderem Legią 1:0 oraz zwycięstwo Widzewa 2:0 w Kielcach z Koroną. W obu wypadkach przegrani byli zdecydowanymi faworytami. Aby dodać pikanterii, sprawcy tych sensacji czyli Widzew i Lechia byli po 28. kolejce najmocniej krytykowani po meczu w Łodzi, w którym Lechia pokonała Widzew 1:0.
Co sprawiło, że obie te drużyny przeszły taką metamorfozę w zaledwie 5 dni? W przypadku biało-zielonych łatwiej to wytłumaczyć. Dzięki wygranej Lechia zapewniła sobie utrzymanie w ekstraklasie. Zwycięstwo gdańszczan było zarazem pierwszym na stadionie PGE Arena pod wodzą Pawła Janasa.
Ale co skłoniło Widzew, by niszczyć marzenia o pierwszym w historii medalu Korony? Przecież siedem z rzędu meczów bez wygranej wyraźnie sugerowało lekceważące traktowanie finiszu. I nagle w Kilcach Widzew zagrał najlepszy mecz w tym roku, który można porównać ze spotkaniem w stolicy z Polonią, która wtedy była wiceliderem.
Był to dwunasty mecz widzewiaków bez straconego gola, choć spotkanie kończyli w dziesiątkę, po usunięciu z boiska Jarosława Bieniuka oraz bez Ugo Ukaha, który z kierownikiem drużyny Andrzejem Góralem wrócił dopiero wczoraj z Kielc, po pobycie w szpitalu na obserwacji po wstrząśnieniu mózgu.
W niedzielę o godz. 17 Widzew podejmuje Lecha. Poznaniacy pod wodzą debiutanta Mariusza Rumaka finiszują w stylu, który zapewnił im tytuł w 2010 roku.
Czy piłkarze Widzewa znów potwierdzą, że grają o klasę lepiej z faworytami niż z ligowymi średniakami? Udowodnili to jesienią, gdy pokonali 1:0 ulubieńców Wielkopolski na ich arenie Euro 2012 (gol Bruno Pinheiro).
Lech będzie zmuszony do ataku, bo tylko wygrana daje im szanse zdobycia tytułu. W pożegnalnym meczu będzie się chciał pokazać Łotysz Artiom Rudniew (przechodzi do HSV). Król strzelców (22 gole) debiutował przy Piłsudskiego dwa lata temu i tu zdobył pierwszą bramkę.
Warto się wybrać na mecz, by zobaczyć aż trzech wybrańców Smudy na Euro: Marcina Kamińskiego Grzegorza Wojtkowiaka oraz Rafała Murawskiego.
Prawdopodobne składy:
Widzew: Mielcarz - Broź, Pinheiro, Abbes, Dudu - Panka, Mroziński - Oziębała, Okachi, Kaczmarek - Ben Dhifallah. Trener: Radosław Mroczkowski.
Lech: Burić - Możdżeń, Wojtkowiak, Kamiński, Henriquez - Injac, Murawski - Ubiparib, Ślusarski, Tonew - Rudniew. Trener: Mariusz Rumak.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?