W Łodzi przy ul. Wschodniej 19 ma powstać muzeum Józefa Piłsudskiego. Będzie filią muzeum w Sulejówku
„Łódzka katastrofa”...
Epizod z przełomu lat 1899-1900 nazywany jest „łódzką katastrofą” (takiego terminu użył Władysław Pobóg-Malinowski, biograf Józefa Piłsudskiego). Czym Łódź zasłużyła sobie na takie wspomnienie?
W końcówce XIX wieku carska policja z uporem tropiła drukarnię „Robotnika”, pisma Polskiej Partii Socjalistycznej. W 1899 r. Józef Piłsudski postanowił przenieść ją do Łodzi. Małżeństwo czteropokojowe mieszkanie na pierwszym piętrze w kamienicy przy ul. Wschodniej 19, pod ówczesnym numerem 4, zajęło pod koniec października. Poniżej „czwórki” mieścił się skład pończoch i bawełny, którego działalność miała zagłuszać odgłosy odbijania kolejnych stron „Robotnika”.
W łódzkim planie Józefa Piłsudskiego zawiódł „element ludzki”. W lutym 1900 r., na jego polecenie, jeden z konspiratorów udał się po zakup większej ilość papieru. Po tej transakcji konspirator ściągnął na siebie uwagę carskiego agenta, co doprowadziło policję na Wschodnią 19. Małżeństwo Piłsudskich najpierw trafiło do łódzkiego więzienia (przy obecnej Gdańskiej 13 – pod tym adresem ma siedzibę Muzeum Tradycji Niepodległościowych). Józef, po uzyskaniu opinii o zaburzeniach psychicznych – na skutek ich symulowania – zbiegł ze szpitala w Petersburgu, Maria była więziona przez około rok (większość tego czasu spędziła w Cytadeli Warszawskiej).
>>> Czytaj dalej >>>