Stojaki pojawiły się również przed uczelniami, stawiają je też prywatne firmy, których pracownicy przyjeżdżają do pracy rowerami.
Hubert Barański z Fundacji Normalne Miasto Fenomen opowiada, że we Francji, w prawie budowlanym, jest zapis, określający wymagany procent miejsc parkingowych dla rowerzystów. W Holandii trudniej znaleźć parking dla samochodu, niż dla roweru. U nas ciągle uważa się, że rowerami jeżdżą fanatycy, hipsterzy lub ludzie, których nie stać na samochód.
Barański dodaje, że we Wrocławiu jest trzy tys. stojaków. Potrzebne są też parkingi pod dachem. Wciąż trudno powiedzieć, jakie jest prawdziwe zapotrzebowanie, bo nie istnieją żadne dane mówiące o liczbie rowerzystów w Łodzi.
Ostatnie łódzkie badanie ruchu przeprowadzono w listopadzie. Wyniki mogą więc nie oddawać prawdziwego stanu rzeczy.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?