Stare umowy wygasły z końcem roku. To, kiedy dziury zaczną w końcu znikać, zależy od terminu podpisania umów. Firmy, które stanęły do przetargu, mają pięć dni na odwołania.
Jest spora szansa, że nie powtórzy się scenariusz, znany z podpisywania umów na odśnieżanie. Zawarto je dopiero po większych opadach śniegu ze względu na liczne odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej. Prym wiódł Zakład Drogownictwa i Inżynierii. I swoje wywalczył. W przetargu na łatanie dziur ZDiI walczył o dwa rejony miasta i w obu wygrał. O stan jezdni spółka będzie odpowiedzialna na Bałutach i Widzewie.
- Na Bałutach łataliśmy dziury w poprzednich latach, ale w ubiegłym roku wyparła nas inna firma. Teraz odzyskaliśmy ten teren - mówi Zbigniew Skowroński, prezes ZDiI. - Liczę, że umowy podpiszemy szybko, bo odwołań raczej nie będzie. Przecież to mały przetarg.
Ale innego zdania może być konsorcjum firm Lambdar i Unidro, które konkurowało z ZDiI na Widzewie. Na razie podpisało ono jedną umowę na Górną. Zawarto ją szybko, bo nikt oprócz tego konsorcjum nie starał się o naprawianie jezdni na Górnej. Z kolei na Polesiu i w Śródmieściu dziury ma łatać firma Włodan, która walczyła z mało znanym na łódzkim rynku konsorcjum Molewski i Incest Development z Chodcza.
Od soboty tu będą łatać dziury
Na razie drogowcy mają naprawiać jezdnie tylko na Górnej, bo właśnie na tę dzielnicę podpisano pierwszą umowę z konsorcjum firm Lambdar i Unidro. Łatane będą ulice: Śląska, Mierzyńskiego, Gombrowicza, Pabianicka (odcinek od 3 Maja do Łukowej), Paderewskiego, Broniewskiego, Gojawiczyńskiej, Felińskiego, Tatrzańska, Chocianowicka, Łaskowice, Sanitariuszek.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
