Stało się tak gdy trenerem był Michał Probierz. Zmian w pierwszym składzie nie robił też Tomasz Wieszczycki, gdy przejął drużynę na jeden mecz po Probierzu i wystawił ten sam zespół w meczu z Ruchem Chorzów, który kilka dni wcześniej zagrał z Koroną Kielce.
Można żartować, że jedyne, co jest w ŁKS stabilne, to zmiany. Najwięcej występów na swoim koncie mają Marek Saganowski, Sebastian Szałachowski i Michał Łabędzki. Saganowski i Szałachowski zagrali w siedemnastu meczach - ten pierwszy raz pauzował za żółte kartki, a Szałachowski wystąpił we wszystkich jesiennych meczach, po czym zimą odszedł do Cracovii. Z kolei Łabędzki raz pauzował za kartki, a raz nie wystawił go trener.
W piątkowym spotkaniu z Lechią Gdańsk, które odbędzie się o godz. 18 na stadionie przy al. Unii, znów będą zmiany w składzie, bo do ŁKS wrócił Antoni Łukasiewicz, który we wtorek podpisał półroczny kontrakt. Poza tym do dyspozycji menadżera Piotra Świerczewskiego i trenera Andrzeja Pyrdoła jest także Łobodziński, który z Polonią Warszawa nie zagrał z powodu kontuzji. Okazuje się, że teoretycznie i Bartosz Romańczuk mógłby zagrać, bo czuje się już dobrze, ale trenerzy nie chcą ryzykować jego zdrowiem. Wykluczony jest za to występ Marcina Smolińskiego, który prawdopodobnie straci całą rundę z powodu kontuzji.
Świerczewski i Pyrdoł nie podjęli jeszcze decyzji w sprawie pozyskania Serhija Melnyka i Krzysztofa Łągiewki. Obaj piłkarze trenują z ŁKS - Ukrainiec od poniedziałku, natomiast Łągiewka, z przerwami, już blisko dziesięć dni - ale wciąż poddawani są testom. Ostateczna decyzja w ich sprawie ma zapaść ponoć do końca tygodnia. Obaj są obrońcami, a pierwszy mecz pokazał, że wzmocnienia w tej formacji są niezbędne. Jest raczej wykluczone jednak, by któryś z nich zagrał w piątkowym spotkaniu z gdańszczanami.
Mecz z Lechią, która - podobnie jak ŁKS - jest zagrożona spadkiem z ekstraklasy jest niezwykle ważny dla sytuacji w dolnych rejonach tabeli. O ile mecz z Polonią, która walczy o mistrzostwo Polski ŁKS mógł przegrać, o tyle takie mecze, jak ten piątkowy, jeśli chce utrzymać się w ekstraklasie, musi wygrywać. Szefowie ŁKS są przekonani, że drużyna z meczu na mecz będzie prezentować się coraz lepiej.
W środę rozpoczęła się sprzedaż biletów na piątkowe spotkanie. Wejściówki na mecz z Polonią można kupować w oficjalnym sklepie ŁKS w Galerii Retkińskiej i w kontenerach kasowych na stadionie, od strony ul. Bandurskiego w godzinach 11-18, a także w Biurze Podróży Nevada Travel przy ul. Piotrkowskiej 31 w godz. 10-18.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?