Urząd Miasta Łodzi oszczędza na kulturze. Drastyczne cięcia budżetów instytucji kultury w Łodzi

W liście dyrektorzy zaproponowali zbiorowe konsultacje przedstawicieli wszystkich instytucji. Odpowiedzią UMŁ są indywidualne spotkania z wiceprezydent Agnieszką Nowak. Urzędnicy nie chcieli wyjaśnić, dlaczego w takiej formie.

Zdaniem autorów listu to nie tylko działania sprzeczne z postulatami popisanego także przez prezydent Zdanowską "Paktu dla Kultury", który zakłada podnoszenie wydatków na instytucje zajmujące się kulturą. To też mijanie się z postulatami "Polityki Rozwoju Kultury w Łodzi 2020+", która zakłada "wzmocnienie instytucji kultury w obszarach strategicznych".

Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydent Łodzi tłumaczy, że działania wydziału kultury nie są wypowiedzeniem "Paktu". Natomiast trzeba brać pod uwagę sytuację gospodarczą i finansową kraju i miasta. Przed Łodzią bardzo trudny budżet na 2013 rok. Miasto będzie oszczędzać w każdej dziedzinie.

Dyrektorzy są zaniepokojeni faktem, że władze miasta traktują budżety instytucji kultury jak rezerwę, z której zawsze można zabrać środki finansowe na inne wydatki.

Muzeum Kinematografii ma mieć zmniejszony budżet o około siedem procent, czyli o 190 tys. zł. Może to utrudnić lub wręcz uniemożliwić sięganie po granty zewnętrzne, m.in. z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i Ministerstwa Kultury, które pozwalały dotąd organizować imprezy, na które nie wystarczało dofinansowanie z Urzędu Miasta Łodzi.

Centralne Muzeum Włókiennictwa, które w 2011 roku nie odniosło straty finansowej, będzie miało zmniejszony budżet o około 240 tys. zł. Na spotkanie z wiceprezydent Agnieszką Nowak przygotowano więc dwa projekty budżetu. Pierwszy bez zaplanowanych cięć, i drugi - uwzględniający je. Z drugiego wynika, że CMW zakończy rok na minusie z kwotą 400 tys. zł. To oznacza, że albo zabraknie na elektryczność lub ogrzewanie, albo zaczną się redukcje etatów.

Chyba w najgorszej sytuacji jest Teatr Muzyczny w Łodzi, którego budżet ma być mniejszy nawet o 700 tys. zł. Grażyna Posmykiewicz, dyrektor "Muzycznego" mówi, że łódzki teatr muzyczny ma najniższy w budżet w Polsce. Tak duże zmniejszenie budżetu grozi, że teatr nie będzie mógł realizować premier.

Nieoficjalnie mówi się, że cięcia najbardziej uderzą w biblioteki. Dotkną też Poleski Ośrodek Sztuki, do którego włączone mają być jako filie Ośrodek Kultury "Karolew" i Galeria Manhattan. Małgorzata Uptas dyrektor POS mówi, że najpewniej od grudnia nie będzie mogła przedłużyć umów z częścią pracowników. Niebawem w takich placówkach zarobki instruktora zajęć, portiera i sprzątaczki zrównają się. Miasto powinno się zdecydować, czy chce utrzymywać miejskie instytucje czy nie. Ale trzeba pamiętać, że to regularnie grające teatry, nie te realizujące coś w ramach projektów raz na jakiś czas, są podstawą kultury.

Marcin Masłowski informuje, że prace nad sektorową polityką kulturalną miasta są na ukończeniu. W październiku zostanie przedstawiona do konsultacji społecznych.

Drastyczne cięcia w łódzkiej kulturze. Magistrat planuje oszczędności