Ulica Kopcińskiego w Łodzi. Światła na "przejściu śmierci" dopiero... w 2022 roku
Apele poskutkowały, jednak jak pokazała przyszłość, tylko tymczasowo. Już tydzień po tragedii urzędnicy z magistratu zadeklarował, że „zrobią wszystko, by sygnalizacja pojawiła się na tym przejściu jeszcze przed 1 września” 2018 r. Z przejścia korzystają m.in. uczniowie XI Liceum Ogólnokształcące, padła suma i źródło finansowania - 150 tys. z rezerwy budżetowej Łodzi. Zwrot akcji nastąpił jednak w grudniu tego samego roku, już po wyborach samorządowych. Przejście przez ruchliwą, dwupasmową jezdnię... zostało zamknięte. Decyzję ogłosiła Miejska Rada Ruchu Drogowego. Padły argumenty m.in. takie, że „przejście jest rzadko używane”. Poza tym byłby problem z połączeniem sygnalizatorów po obu stronach ulicy, ponieważ ul. Kopcińskiego jest drogą krajową, a nie miejską. Oznacza to brak możliwości poprowadzenia przewodu górą, nie byłoby także możliwości zsynchronizowania świateł z pozostałymi sygnalizatorami w pobliżu, ponieważ nie to rejon objęty system sterowania ruchem. W połowie grudnia 2018 skrzyżowanie zamknięto. >>>>