W sylwestrową noc do Miejskiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień przy ul. Kilińskiego przywieziono prawie 60 osób. Rekordzista miał we krwi 4 promile alkoholu.
– Wolnych miejsc zabrakło jeszcze przed północą – mówi lekarz dyżurny MOPiTU. – Część z nich zwolniła się w noworoczny poranek, jednak niemal od razu zajęli je kolejni nietrzeźwi. Największy odsetek podopiecznych ośrodka stanowili bezdomni.
Niektórzy w ciągu wczorajszego dnia pojawiali się tam dwa razy.
– Kilka osób po wytrzeźwieniu wypuściliśmy nad ranem do domu – mówi lekarz. – Kompletnie pijane trafiły do nas ponownie kilka godzin później.
Wideo
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!