Zwyczaj ten wprowadził prezydent Jerzy Kropiwnicki, który w minionej kadencji wspólnie z Jerzym Sokołem ze Zgierza i Zbigniewem Dychtą z Pabianic jechał z darami dorożką do szopki. Jak trzej królowie wieźli złoto, mirrę i kadzidło, które przekazywali abp Władysławowi Ziółkowi, metropolicie łódzkiemu. Każdego roku inne miasto kupowało sztabkę złota w NBP.
Po ostatnich wyborach z prezydenckich trzech królów został tylko Zbigniew Dychto. I rozważa, czy nie wprowadzić takiej tradycji u siebie. Bo jako Baltazar w towarzystwie dwóch kobiet prezydentów jakoś się nie widzi.
- Przed naszym kościołem Najświętszej Marii Panny też stoi szopka - mówi Dychto. - Może przekonam do pomysłu jeszcze dwóch urzędników i uczcimy święto w Pabianicach.
Iwona Wieczorek, która została wybrana na prezydenta Zgierza, nie planuje wizyty w Łodzi. Nie dostała zaproszenia, poza tym według tradycji trzej królowie do mężczyźni, a Łodzią rządzi Hanna Zdanowska, więc...
A prezydent Łodzi za pośrednictwem swoich służb prasowych przekazała nam, że orszaku nie planuje.
Jerzy Kropiwnicki wprowadził zwyczaj, aby zwrócić uwagę na ważne w Kościele katolickim święto, które kiedyś było dniem wolnym od pracy. I rozpoczął - zakończoną sukcesem - walkę o przywrócenie dnia wolnego. Dwa razy zbierano podpisy pod obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie, za drugim było ich aż milion. Posłowie z początku byli przeciwni, ale rząd Donalda Tuska ugiął się pod obywatelskim głosem i posłowie PO zmienili zdanie i prawo. Ale zabrali Polakom prawo odbioru dodatkowego dnia wolnego za święta wypadające w soboty. Z tego powodu Solidarność ma skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Uważa, że nowa ustawa odbiera pracownikom ważne przywileje.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?