Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sukces łódzkich chirurgów: rekonstrukcja żeńskich narządów płciowych w "Korczaku"

Agnieszka Jędrejczak
Dr Marek Krakós
Dr Marek Krakós Krzysztof Szymczak
Łódzka chirurgia ma na swoim koncie kolejny sukces: Podczas jednej operacji przeprowadzono pełną rekonstrukcję żeńskich narządów płciowych u 2,5 - letniej Walerki z Ukrainy.

Waleria to śliczna i radosna dziewczynka pochodząca z Winnicy na Ukrainie. Normalne życie do tej pory utrudniała jej choroba. Mała urodziła się z bardzo skomplikowaną wadą żeńskich narządów płciowych, a dokładniej z wrodzonym przerostem nadnerczy. Co to oznacza? Nadnercza Walerii mają defekt enzymatyczny, w efekcie którego nie wytwarzają kortyzolu a nadmierną ilość androgenów, czyli męskich hormonów płciowych.

I choć wewnętrzny układ rozrodczy i moczowy dziewczynki są prawidłowo rozwinięte, zewnętrzne narządy przypominają męskie. Na Ukrainie dziewczynka nie miała co liczyć na pomoc, ponieważ tamtejsi lekarze nie potrafią przeprowadzać takich operacji, nie mają też odpowiedniego sprzętu medycznego. Jedyną szansą na pomoc dla niej była operacja w rozwiniętych ośrodkach.

Z łódzkimi chirurgami z dziecięcego szpitala im. Korczaka skontaktowało się stowarzyszenie "Kołowrotek", które współpracuje z organizacjami pozarządowymi głównie z krajów bloku wschodniego jak Ukraina, Gruzja czy Mołdawia.

- Walerka wcześniej przebywała już w Polsce, w Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie była diagnozowana pod kątem problemów hormonalnych. Dowiedzieliśmy się, że na Ukrainie nie ma szans na taki zabieg, więc rozpoczęliśmy poszukiwania specjalistów, którzy mogliby tego dokonać - opowiada Aleksandra Wysocka, wiceprezes "Kołowrotka".

Operacja była trudna i skomplikowana. Specjalistą, który operował dziewczynkę jest dr Marek Krakós. To jeden z bardziej znanych chirurgów i urologów nie tylko w Łódzkiem, ale i w kraju. I choć to była pierwsza taka operacja w naszym regionie, dr Krakós przeprowadzał już takie w Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie pracował wcześniej kilka lat.

- Operacja wymagała od nas ogromnej precyzji przez ponad pięć godzin, bo tyle trwała - przyznaje dr Marek Krakós, ordynator oddziału chirurgicznego i urologicznego w łódzkim „Korczaku”.

Specjaliści podczas jednego zabiegu wykonali redukcję łechtaczki, która była przerośnięta w prącie, rozdzielili cewkę moczową od pochwy i wytworzyli wargi sromowe. Mama Walerki długo czekała na taką szansę dla córki, która nie tylko zmieni jej wygląd, ale pozwoli normalnie funkcjonować.

- Dziś zabieramy ją ze szpitala i przewozimy do powiatu kolskiego, gdzie mamy swoją siedzibę i zorganizowaliśmy nocleg oraz opiekę pielęgniarską. Za kilka dni przyjedziemy ponownie do szpitala na kontrolę. Gdy okaże się, że będzie wszystko dobrze, Walerka wróci z mamą do domu - dodaje wiceprezes "Kołowrotka".

Fundacja pokryła wszystkie koszty podróży mamy z córką do Polski oraz koszty operacji i pobytu w szpitalu. Dziewczynka do końca życia będzie musiała przyjmować leki steroidowe, ponieważ operacja nie wyleczyła jej z choroby, a zmieniła wygląd i funkcjonowanie jej narządów. Ale bez wątpienia ta zmiana to zarówno duży sukces dla łódzkich lekarzy jak i dla Walerki.

Zobacz też: Madyczne zestawy do neuronawigacji dla szpitali z Łodzi i Zgierza

ZOBACZ TEŻ| Polskie implanty kości rewolucją w chirurgii

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto