Stawiamy na nowe technologie

Artykuł sponsorowany
Rozmowa z Andrzejem Szczepockim, prezesem Zarządu Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów

Wjeżdżając na teren gminy Kleszczów nie widać oznak kryzysu, który gdzie indziej jest coraz bardziej widoczny... Musimy pamiętać, że kryzys, który przeżywamy, ma wielopłaszczyznowy charakter. Jedną z przyczyn kryzysu w Europie, w tym również w Polsce, jest brak jednoznacznego planu dotyczącego rozwoju przedsiębiorczości.

Byłem ostatnio w Brukseli, gdzie otwarcie mówi się, że Europa musi zrewidować pogląd na temat przemysłu. Głównym zadaniem wydaje się rewitalizacja przemysłu produkcyjnego. Jeśli tak się nie stanie, ten kryzys będzie się pogłębiał. Weźmy na przykład Hiszpanię, gdzie nastawiono się głównie na turystykę, zapominając o rozwijaniu rodzimego przemysłu.

W minionym systemie Polska miała bardzo silną pozycję w przemyśle produkcyjnym. Dziś wiele fabryk nadaje się jedynie do rozbiórki, a niestety nie widać nowych rozwiązań. Nie możemy opierać wszystkiego o towary sprowadzane z Chin, które teraz są obecne w każdej dziedzinie przemysłu. Musimy wrócić do przemysłu produkcyjnego. To dotyczy również naszego kraju. Trzeba jednak pamiętać, że przemysł również się zmienia. Kończy się powoli epoka "węgla i stali". Przemysł będzie musiał się nastawić w większym stopniu na energię odnawialną.

Druga sprawa to rozwijanie przemysłu związanego z przetwarzaniem odpadów. Trzeci element do przemysł związany z kompozytami. My, jako Fundacja, od początku jej istnienia postawiliśmy na rozwój przemysłu. Cały czas konsekwentnie to realizujemy, tworzymy warunki pod jego rozwój - po to, aby pojawiali się nowi inwestorzy. Trzeba bowiem pamiętać, że przemysł wydobywczy, z którego znana jest gmina, wkrótce się skończy i trzeba stworzyć dla niego alternatywę. I my to właśnie robimy.

Wizytówką gminy stały się już cztery strefy przemysłowe…
Zdecydowanie tak. Można powiedzieć, że są one "instrumentem" rozwoju przemysłu. Kosztowało to bardzo wiele wysiłku. Trzeba było przygotować tereny dla inwestorów. Należało wykupić tysiące działek, uregulować własności. Ponadto zbudowaliśmy nową energetykę dla gminy, kanalizację, wodociągi.

Jakich nowych inwestorów chce ściągać gmina?
W tej chwili jesteśmy nastawieni na ściąganie nowych technologii. Zauważalny jest wyraźny dynamiczny rozwój technologii w produkcji. Chcemy ich jak najwięcej ściągnąć do naszej gminy. Z drugiej strony staramy się ściągać różnych inwestorów. Dywersyfikacja w rozwoju przemysłu jest bardzo ważna. Działając w dzisiejszych warunkach, odwaga przy ściąganiu inwestorów jest bardzo ważna. Dlatego podziwiam ludzi, którzy w ogóle są w stanie rozwijać swoje firmy. Dziś, aby nie zostawać w tyle, nie mamy wyjścia - musimy stawiać na nowoczesne rozwiązania.

W Polsce w produkcji energii wciąż dominują tzw. źródła konwencjonalne.
Zgadza się. Musimy jednak pamiętać o tym, że mieszkamy w Europie. Unia Europejska obliguje nas do stosowania w coraz większym zakresie energii pochodzących z tzw. źródeł odnawianych. Mam tu na myśli energię pochodzącą z wody, słońca czy wiatru. W przeciwieństwie do zasobów konwencjonalnych one się nie wyczerpią. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że są to drogie źródła energii. Jeśli spojrzymy na ten aspekt w kategoriach całego państwa i będziemy tworzyć warunki do produkcji urządzeń niezbędnych do produkcji takiej energii, zdamy sobie sprawę, że związane jest to z powstaniem nowych technologii, nowych miejsc pracy. W niedalekiej przyszłości ceny energii pozyskiwanej w ten sposób będą konkurować z cenami energii, którą pozyskujemy z węgla. Warto tutaj zwrócić uwagę na fakt, że energia pozyskiwana z naturalnych źródeł jest pozbawiona negatywnego oddziaływania na środowisko. W tym kierunku chcemy podążać.

Czy to będzie dominujący kierunek w rozwoju gminy Kleszczów?
Na pewno będziemy chcieli iść w tym kierunku. Chcemy naszą gminę wyspecjalizować jako miejsce, w którym znajdą się firmy, które będą produkować wszystkie niezbędne elementy do produkcji energii ze źródeł odnawianych. W tej chwili przygotowujemy bardzo duży projekt związany z fotowoltaiką, czyli wykorzystaniem słońca do produkcji energii elektrycznej. Z tego co obserwuję widać, że energia słońca będzie wykorzystywana do różnych celów.

Kleszczów stanie się pionierem w polskiej produkcji elementów potrzebnych do stosowania fotowoltaiki?
Tak się dzieje, że usytuowana na terenie gminy Kleszczów kopalnia węgla brunatnego jest znana w Europie jako tzw. największy "truciciel". Myślę, że jeśli uda nam się ruszyć z produkcją elementów do fotowoltaiki, to ten wizerunek się zmieni.

Ciekawym projektem wydaje się ogrzewanie budynków za pomocą słońca...
Bardzo często słyszymy opinie, że w naszym kraju nie ma na tyle słońca, aby móc wdrażać tego typu systemy. Rozwój technologii sprawia, że również w naszym kraju można w tego typu systemy inwestować.

A akumulatory ciepła…
W Polsce sprawność energii elektrycznej wynosi zaledwie 11 procent. Pozostała część, mówiąc ogólnie, jest "gubiona po drodze". Na to nie możemy sobie pozwolić. Akumulatory są znakomitym rozwiązaniem zwłaszcza dla energii odnawialnej.

Jednym z nowatorskich rozwiązań, na jakie postawiła gmina, jest budowa Centrum Przetwarzania Odpadów.Dyrektywy Unii Europejskiej mówią wyraźnie: najpierw przetwarzanie, a dopiero to, co się nie da przetworzyć, ma być kierowane na składowiska. Zaczynamy sobie zdawać sprawę, że niektóre zasoby naturalne się kończą i trzeba szukać alternatyw. Naszym celem jest stworzenie przemysłu, pod wieloma względami nowatorskiego w skali kraju, dla którego surowcem do produkcji jest szeroko rozumiany odpad. Przecież odpadem jest wszystko, co straciło swoją przydatność dla człowieka, m.in. samochód, sprzęt RTV i AGD, opakowania gumowe, makulatura czy biomasa. Celem naszego centrum jest sprowadzenie na teren strefy nowoczesnych technologii, które wyznaczą nam kierunek rozwoju regionu i utworzą setki miejsc pracy.

Czy są już pierwsze efekty?
W najbliższym czasie rozpocznie się budowa zakładu, który odpady komunalne będzie przetwarzał na gaz. Kolejny inwestor zajmie się przetwarzaniem celulozowych odpadów drzewnych na gąbki. Powinna również powstać fabryka, która odpadowe zboża przetworzy bezpośrednio na paliwo. Będziemy też rozwijać nowe rozwiązania związane z wykorzystaniem popiołów. W tym roku powinna również ruszyć fabryka zajmująca się budową palet z kompozytów.

Aby móc w pełni rozwijać i wykorzystywać nowoczesne technologie, potrzebna jest ścisła współpraca z uczelniami wyższymi a także szkołami ponadgimnazjalnymi…
Zdecydowanie tak, ale to już jest temat na zupełnie inną rozmowę.

http://www.fundacja-kleszczow.pl/

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto