Spacery z przewodnikiem po Łodzi są w modzie

Większość spacerów po Łodzi jest bezpłatnych. Jednak, jak mówi łódzka przewodniczka Anna Maksymowicz, nie to stanowi zachętę do uczestnictwa w nich. - Łodzianie uczestniczą w spacerach, bo niewiele wiedzą o Łodzi, nie są uczeni o niej w szkołach i chcą się więcej dowiedzieć o swoim mieście - tłumaczy Maksymowicz. Jak podkreśla Marcin Czyż, organizator "spaceru z Fabrykantem", łodzianie mają coraz większą świadomość tego, w jak unikalnym mieście żyją i chcą chłonąć wiedzę na ten temat. - Ponadto jest to ciekawy sposób na spędzenie wolnego weekendu - dodaje. Tylko w tę sobotę i niedzielę odbyło się w Łodzi co najmniej 5 zorganizowanych spacerów z miejskim przewodnikiem.

Wycieczki po Łodzi przyciągają różne grupy zwiedzających

Na "spacery z Fabrykantem" przychodzi około 120 osób. Jak mówi Marcin Czyż, uczestników można podzielić na kilka grup: osoby starsze, które po prostu lubią chodzić na spacery oraz osoby nieco młodsze, które z chęcią odkrywają nowe zakątki miasta. Są też tacy, którzy lubią fotografować, a także, choć bardzo rzadko - dzieci. - Wycieczki są przygotowywane bardziej pod kątem dorosłych, więc dzieci szybko się nudzą, aczkolwiek miałem takich powiedzmy 8-9 latków, którzy chodzili przez dwie godziny za mną krok w krok - śmieje się przewodnik.

Komu się chce chodzić na spacery z przewodnikiem?

Jak wynika z obserwacji Anny Maksymowicz, w spacerach po Łodzi bierze udział stała grupa łodzian, która po prostu bardzo je lubi i chodzi na większość z organizowanych wycieczek. - Są też tacy, którzy przychodzą dla konkretnych tematów i doskonałym tego przykładem są na przykład "lipcówki". Trzeba przyznać, że to są zupełnie inni spacerowicze - zauważa Maksymowicz. - To głównie osoby zainteresowane festiwalem. Dziś (18 lipca) spod Muzeum Kinematografii wyruszyła druga w tej edycji wycieczka w ramach Festiwalu Viva Flamenco.

- Interesuję się kulturą hiszpańską. Od roku uczę się hiszpańskiego. Dla mnie to jest o tyle ciekawa sprawa, że "lipcówka" łączy w sobie możliwość poznania kultury hiszpańskiej i naszej łódzkiej - można poznać kawałek Łodzi, miejsca, które odcisnęły swój ślad w kulturze i historii Łodzi - uzasadnia swoje uczestnictwo w spacerze Agnieszka Sobolak.

Lipcówka to dobry dowód na to, że spacery cieszą się powodzeniem. - W ubiegłym roku, kiedy to odbyły się pierwsze "lipcówki" uczestniczyło w nich 10-15 osób. W tym, na wczorajszą po Manufakturze przyszło już około 25 osób, a dziś mimo pogody, po której można było się spodziewać deszczu, również zjawiło się około 20 osób - mówi Joanna Dominiak, koordynatorka Festiwalu Viva Flamenco.

Księży Młyn - najpopularniejszy obiekt wycieczek

Jakie miejsca łodzianie chcieliby zwiedzać? - To oczywiście zależy od tego, czym się interesują - mówi przewodniczka Anna Maksymowicz. Niemniej jednak bez wahania jako miejsce, które ma największe notowania wśród miejsc wartych zobaczenia w Łodzi wskazuje Księży Młyn. - Spacer po Księżym Młynie jest unikatowy, bo mamy tu do czynienia z unikatową zabudową. Poza tym tego nie ma nigdzie indziej na świecie i to jest ciekawe także dla przyjezdnych, nie tylko dla łodzian - kwituje.

W najbliższy weekend (24-25 lipca) kolejne spacery:
>> Lipcówka z Festiwalem Viva Flamenco (start: 24.07; Muzeum Fabryki w Manufakturze, godz. 10)
>> Photo Walk 2010 (start: 24. 07; skansen, ul. Milionowa, godz. 16)
>> Lipcówka z Festiwalem Viva Flamenco (start: 25.07; pl. Wolości, godz. 10)
>> Niedzielny spacer z przewodnikiem PTTK (start: 25.07; skrzyżowanie ulic Julianowskiej i Zgierskiej, godz. 11)

Jeżeli wiecie o jakichś zorganizowanych wycieczkach z przewodnikiem na najbliższy weekend (24-25 lipca) dodawajcie je w komentarzu.

Czytaj także:
-

- Kryzysowa Kawiarnia Sztuki - nowy lokal na Piotrkowskiej [wideo]
**-

**

Zobacz też na MM Łódź

.