Śmiertelny wypadek na Piotrkowskiej przy Milionowej: punto owinęło się wokół latarni

Do wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek ok. godziny 0.45 na ul. Piotrkowskiej przy Milionowej. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym fiat punto nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i z dużym impetem uderzył w słup latarni oświetleniowej - relacjonuje Adam Kolasa z łódzkiej policji.

Punto jechało ul. Piotrkowską w kierunku pl. Niepodległości. Siła uderzenia była tak duża, że punto wręcz owinęło się wokół słupa. Samochód uderzył w latarnię od strony pasażera. 36-letni mężczyzna, który siedział na fotelu w tym miejscu, poniósł śmierć na miejscu.

Drugi, 20-letni mężczyzna, który znajdował się w samochodzie, trafił do szpitala. Jest on właścicielem punto, ale nie posiada uprawnień do kierowania. Badanie wykazało, że w momencie wypadku był pod wpływem alkoholu - miał ponad promil. - Trwają ustalenia, kto w chwili wypadku prowadził pojazd, który zabezpieczono do badań - dodaje Kolasa.

Dzisiaj (13 lipca), kilka minut po godz. 9 doszło do kolejnego, tragicznego wypadku na łódzkich drogach. Na ul. Marysińskiej 85-letnia kobieta weszła bezpośrednio przed ruszającą śmieciarkę. W wyniku odniesionych obrażeń poniosła śmierć na miejscu. Kierowca śmieciarki był trzeźwy.

• Wypadek na Radogoszczu: cofał i przejechał żonę. Kobieta nie żyje

• Wypadek na Rypułtowicka/Chocianowicka: 1 osoba nie żyje