Gdy na miejsce przyjechali ratownicy medyczni i policjanci, mężczyzna jeszcze żył. Mimo natychmiastowej akcji reanimacyjnej - zmarł.
- Prowadzone jest dochodzenie w tej sprawie - mówi mł. asp. Grzegorz Wawryszuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Nie wiadomo, kiedy mężczyzna znalazł się w wodzie ani jak długo tam leżał. Można przypuszczać, że przyczyną tragedii był nieszczęśliwy wypadek. Zmarły był ubrany stosownie do pogody, znaleziono przy nim dokumenty, na palcu miał sygnet.
Na miejscu był zarówno medyk sądowy, jak i prokurator. Ciało denata przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?