Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć w parku

ak
Początek procesu domniemanego zabójcy kobiety zbierającej makulaturę Nie znałem tej kobiety. Nie zabiłem jej – mówił wczoraj 31-letni Lech P., któremu prokuratura zarzuca, że cztery lata temu w parku Staromiejskim ...

Początek procesu domniemanego zabójcy kobiety zbierającej makulaturę
Nie znałem tej kobiety. Nie zabiłem jej – mówił wczoraj 31-letni Lech P., któremu prokuratura zarzuca, że cztery lata temu w parku Staromiejskim brutalnie zamordował kobietę zbierającą makulaturę. Przed Sądem Okręgowym rozpoczął się proces w tej sprawie.

Pod koniec sierpnia 1997 r. w parku znaleziono zmasakrowane ciało kobiety. Lekarz stwierdził rozległe obrażenia całego ciała, które mogły powstać wskutek kopania. W chwili śmierci kobieta był nietrzeźwa. Ustalono, że pobita to Krystyna F. Żyła ze zbierania makulatury i butelek.

Feralnego dnia świadek Marek B. dostrzegł kogoś kopiącego leżącego człowieka. Zauważył, że to kobieta, a obok stoi wózek z makulaturą. Tę sytuację obserwowała też rodzina G. spacerująca po parku. Marcin G. przyjrzał się dokładnie napastnikowi, gdy ten go mijał. Tego samego mężczyznę zauważył w lutym 1998 r. jadąc z matką tramwajem.

Lech P. został zatrzymany. Zaprzeczył, że ma coś wspólnego z zabójstwem zbieraczki makulatury:
– Tego dnia byłem ze znajomymi w górach – twierdził. Prokuratura ustaliła jednak, że wrócił do Łodzi dwa dni przed zabójstwem.

Sąd interesował się też artykułem, który przed kilku laty opublikowała jedna z łódzkich gazet: opowiadał o młodzieżowej subkulturze skinheadów, a zilustrowany był zdjęciem oskarżonego.
– Nie mam nic wspólnego z opisaną w tym artykule ideologią – mówił wczoraj Lech P.
Matka oskarżonego twierdzi, że syn jest niewinny. Dziś proces będzie kontynuowany.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto