1 z 5
Następne
Skandal w Areszcie Śledczym w Łodzi. Narkotyki u strażnika ze Smutnej. Grozi mu do 10 lat więzienia
Skandal wybuchł w końcu stycznia. Z ustaleń prokuratury wynika, że późnym wieczorem pod areszt zajechał samochód. Wysiadła z niego kobieta i śmiało udała się na wartownię. Wartownikowi wyjaśniła, że przyniosła posiłek dla swego 33-letniego przyjaciela, który pełnił nocną służbę. W torebce było jedzenie i termos, a w nim nie kawa czy herbata, lecz... prawie 50 gramów marihuany. Strażnik zawieszony. Zostanie wydalony ze służbyCZYTAJ DALEJ >>>> ...