W piątkowy (22 marca) wieczór sieradzka policja dostała zgłoszenie od mieszkanki jednego z bloków przy ulicy Jana Pawła II w Sieradzu. Dzwoniąca poinformowała, że przed chwilą wyjrzała na klatkę schodową gdyż był spory hałas. Na schodach zauważyła swoją sąsiadkę, która wychodziła z wózkiem na dwór, a jej zachowanie wskazywało, że jest pijana.
Wysłany na miejsce patrol zauważył idącą ulicą kobietę, która pchała przed sobą dziecięcy wózek. Jak się okazało leżał w nim jej 2-miesięczny syn. Dziecko ubrane było w śpioszki, ale nie miało jednak czapeczki i przykryte było jedynie cienkim kocem.
36-letnia sieradzanka w trakcie interwencji nie stosowała się do poleceń policjantów i próbowała odejść zostawiając wózek. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała dziecko do szpitala zaś kobietę przewieziono do komendy.
Na miejscu zbadano stan jej trzeźwości. Okazało się, że ma 2,6 promila alkoholu w organizmie. Następnego dnia po wytrzeźwieniu nieodpowiedzialna matka usłyszała zarzut narażenia swojego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej za to do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz materiały o wydarzeniach w Łodzi | |||
Budżet obywatelski | Piotrowska dawniej | Ankieta ZDiT | Remont Kopernika |
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?