W nadchodzącym sezonie w II lidzesiatkarzy nie zagra Wifama Łódź. Wiele wskazuje, że w jej ślady podążą pierwszoligowe siatkarki ŁKS.
Działacze sekcji ze Zdzisławem Glessmanem na czele pozbyli się z zespołu większości zawodniczek, wobec których mieli finansowe zaległości. W lidze grać miały juniorki. Zespół jest zgłoszony do rozgrywek, jednak nie ma pieniędzy, by w nich wystąpić.Trener Aleksander Klimczyk wyliczył, że na grę w lidze potrzeba 70 tysięcy złotych, aby się w niej utrzymać ponad dwa razy tyle.
Do kasy klubu mają wpłynąć pieniądze za wypożyczenia kilku zawodniczek, lecz po uregulowaniu zaległości, w kasie może zostanie 5 tysięcy złotych.
Właśnie 5 tysięcy będzie musiał zapłacić ŁKS, jeżeli wycofa zespół z rozgrywek. Ponadto drużyna zostanie zdegradowana do ligi międzywojewódzkiej.
Euro 2024: STUDIO-EURO ODC-3 PRZED MECZEM POLSKA - AUSTRIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?