Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sernik z "niespodzianką" - goście najedli się pleśni, a gospodyni wstydu

(ana)
Gdy Magdalena Grala podała swoim gościom sernik, roladę jabłkową i makowiec, kupione w cukierni przy ul. Kilińskiego, jeden z biesiadników zwrócił grzecznie uwagę, że na jego kawałku ciasta jest... pleśń.

Gdy Magdalena Grala podała swoim gościom sernik, roladę jabłkową i makowiec, kupione w cukierni przy ul. Kilińskiego, jeden z biesiadników zwrócił grzecznie uwagę, że na jego kawałku ciasta jest... pleśń.

- Było mi strasznie wstyd, tym bardziej że zjadł już połowę swojej porcji sernika - mówi oburzona łodzianka. - Gdy na drugi dzień poszłam do cukierni z reklamacją, dowiedziałam się, że ciasta były pieczone cztery dni wcześniej!

Właścicielka cukierni jest zaskoczona.

- Prawdopodobnie to niedbałość moich pracowników - mówi. - To oni rano powinni sprawdzić, czy towar nie jest popsuty. Czasem sprzedajemy ciasto dwudniowe, ale wtedy wprowadzam na nie promocję. Niestety, zdarzały się przypadki, że personel sprzedawał takie wypieki w normalnej cenie, a różnicę brał do kieszeni.

Magdalena Grala złożyła wczoraj skargę w sanepidzie.

- To, że ciasto było sprzedawane po czterech dniach, jest niedopuszczalne i karygodne - mówi Alina Stawiarska-Tomala, pracownik sanepidu. - Sernik i rolada jabłkowa to tzw. ciasta mokre, które po jednym dniu powinny być zdjęte z półek sklepowych. Tylko ciastami kruchymi można handlować przez dwa dni. Jeżeli zarzuty klientki się potwierdzą, sprawa zostanie skierowana do sądu.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sernik z "niespodzianką" - goście najedli się pleśni, a gospodyni wstydu - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto