Se-ma-for Film Festival już we wrześniu

Jest to pierwsza edycja Se-ma-for Film Festival, ale jak zapowiadają organizatorzy będą kolejne. - Już powoli planujemy następny festiwal. Myślę, że przyszłoroczna edycja będzie bardziej urozmaicona - zapewnia Damian Sasiak, dyrektor festiwalu. - Zaczynamy nową historię, która będzie związana z Se-ma-forem. Będziemy mieć nasz własny festiwal - cieszy się Zbigniew Żmudzki, prezes Fundacji Filmowej Se-ma-for.

Se-ma-for jest znany na całym świecie

Nazwa festiwalu też nie jest przypadkowa. Organizatorzy uznali, że "Se-ma-for" jest znany na całym świecie, stąd i to słowo musiało pojawić się w nazwie. - Łatwiej nam będzie dotrzeć do filmowców zza granicy, bo Se-ma-for im się kojarzy głównie z filmem animowanym, lalkowym - mówi Żmudzki.

A pomysł na festiwal zaczął się od niewinnej rozmowy, wspomina Damian Sasiak, dyrektor festiwalu. - Pamiętam jak półtora roku temu, prezes Zbigniew Żmudzki zapytał się mnie, czy nie zorganizujemy festiwalu upamiętniającego Władysława Starewicza, który wniósł duży wkład w animację - opowiada Sasiak. - Myślałem wtedy, że nam się nie uda, bo są przecież powstające dopiero Muzeum Bajki Se-ma-for i Fundacja Filmowa Se-ma-for, a kadra jest nieliczna. Dziś jednak jestem przekonany, że ten festiwal odniesie sukces - kontynuuje.

Mocny akcent festiwalu - Pingwin Pik-Pok

Festiwal zacznie się mocnym akcentem, czyli odsłonięciem pomnika Pingwina Pik-Poka w Aquaparku Fala. To kolejna postać, obok Misia Uszatka, która dołączy do bajkowego szlaku. Na razie na Fali dzieci mogą oglądać oryginalnego Pingwina Pik-Poka wypożyczonego z Muzeum Bajki Se-Ma-For. - On tam jest od połowy sierpnia i cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem, ale już od 23 września dzieci będą mogły go dotknąć, bo na miejsce oryginalnego stanie bajkowa postać z brązu - zapewnia Sławomir Antos, prezes Fali.

Postać z dobranocki pójdzie też w ślady Misia Uszatkai jej wizerunek pojawi się na monetach. - Będzie to dukat w wersji srebrnej, bimetalowej i mosiężnej, o nominałach 6, 9, 26 łódek - mówi Robert Drogosza, dyrektor Biura Promocji Regionów.

W ramach festiwalu zaplanowano także odsłonięcie gwiazdy Władysława Starewicza na ul. Piotrkowskiej.

Przegląd lalkowych horrorów

To jednak nie koniec atrakcji, bo program festiwalu jest naprawdę bogaty. - Tworząc go chcieliśmy pokazać lalkę w przeróżnych kontekstach, tak czasowych jak i gatunkowych. Będziemy mieć tu filmy bardzo stare, jak i nowe, bo np. film Moniki Kuczynieckiej jeszcze się tworzy. Obiecała mi go przysłać na sam festiwal. Będą filmy dla różnych grup wiekowych - zapewnia Piotr Kardas, dyrektor programowy festiwalu.

Podczas kilkudniowego festiwalu odbędą się m.in. projekcje polskich i światowych pełnometrażowych filmów lalkowych takich jak "Max i Mary", "Fantastyczny Pan Lis", "Niezwykłe przygody pluszowych misiów", retrospektywa filmów lalkowych uznanych światowych twórców - Braci Quay, czy też warsztaty młodego animatora TOON BOOM. - Większość rzeczy, które będziemy prezentować to premiery - mówi Piotr Kardas. -  Wielką nadzieję wiążę z pierwszym na świecie przeglądem lalkowych horrorów. Myślę, że to będzie jeden z największych magnesów festiwalu - dodaje Kardas.

Gośćmi Se-ma-for Film Festival będą wybitni światowi animatorzy, m.in. Bracia Quay, Valentas Askinis, Jurate Leikaite, Mariusz Wilczyński, Tadeusz Wilkosz. Projekcje odbywać się będą w kinach Polonia, Kinematograf oraz Cytryna. Wstęp na wszystkie pokazy w ramach festiwalu będzie bezpłatny.

Czytaj także:- Adopcja - życie w próżni jest nie do zniesienia
- Kredyt studencki - szansą na podjęcie studiów

Zobacz też na MM Łódź

Zdrowie i uroda	Operowe karaoke w Teatrze Wielkim	Rozdajemy akredytacje	Festiwal Soundedit 2010
Konkursy	Widzew Łódź	Festiwal Łódź Czterech Kultur	Gdzie warto się wybrać