Rowery miejskie wracają do łask łodzian. Jak wybrać tani, lecz dobry dwukołowiec?

Rower jaki jest każdy widzi. Na szczęście coraz częściej jego użytkownicy są świadomi do czego służy ten pojazd i do czego sami go potrzebują. Wśród łodzian, w ciągu ostatnich lat, zmieniły się preferencje rowerowe.

Mieszkańcy miasta bardzo często zamieniają "górale" na "mieszczuchy", doceniając plusy tego drugiego rodzaju rowerów.

- Wielu ludzi dostrzegło, jakimi rowerami jeździ się po ulicach miast Zachodniej Europy. Wiele starszych rowerów z tamtych stron, ląduje na bazarach w Polsce. Są to nieraz bardzo tanie, ale solidne konstrukcje holenderskie lub niemieckie. Po drugie ludzie zaczynają dostrzegać oczywistą sprawę, że są różne rowery z różnym przeznaczeniem - tłumaczy Hubert Barański z wortalu RowerowaŁódź.pl.

Tendencję widać w sklepach. - Sprzedaż rowerów miejskich idzie do przodu. W porównaniu z poprzednim rokiem można powiedzieć, że wzrosła o mniej więcej 10 procent - mówi Anna Wiśniewska ze sklepu Maxx Bike. Panie podczas zakupu zwracają uwagę na kolor i design. Panom bardziej niż na wyglądzie zależy na dobrym osprzęcie. Liczy się też kolor siodełka czy opon. Bo z rowerem jest trochę jak z samochodem.

Rozgrzewka na rowerze miejskim

**Jak przygotować się do jazdy na rowerze miejskim? To pytanie jest bardzo ważne, bo choć ma on dwa koła, kierownicę i hamulce, to jazda wygląda nieco inaczej. Jak mówi Hubert Barański, jazda na rowerze miejskim ma być przede wszystkim wygodna i bezpieczna w ruchu miejskim.** Stąd ta wyprostowana sylwetka, której nie uświadczymy na góralu.

To pozwala mieć lepszą widoczność na skrzyżowaniach, wówczas głowę mamy ponad maskami większości aut osobowych. Jesteśmy także widoczni z dużo większej odległości. - Większość rowerów miejskich ma zakryty łańcuch, co uniemożliwia pobrudzenie sobie nogawek, są niekiedy dodatkowe chlapacze a także bagażniki na torby, sakwy lub koszyki - dodaje rowerzysta.

Gdzie kupić rower miejski?

Kwestia miejsca zakupu roweru miejskiego zależy oczywiście od zasobności naszego portfela. Najtańszego "mieszczucha" w sklepie rowerowym kupimy za mniej więcej 1-1,2 tys. złotych. Jednak cena pojedynczego modelu może dochodzić nawet do 4 tys. złotych, w zależności od modelu i wyposażenia.

Modele nowe i używane pojawiają się także na portalach aukcyjnych. Tam ceny są o kilkaset złotych niższe i mogą sięgnąć nawet 300 zł z używany i nawet 900 złotych za nowy rower.

Można też wybrać się na niedzielną Łódzką Giełdę Samochodową, gdzie ceny za używane jednoślady zaczynają się od 300 złotych. Jednak tam prócz sklepów rowerowych wystawiają się mniejsi handlowcy. Niestety nie zawsze mamy pewność, czy dany rower nie pochodzi z kradzieży.

Przeglądy rzecz ważna

Kiedy już kupiliśmy interesujący nas model, trzeba o niego odpowiednio zadbać. Jak wygląda konserwacja roweru miejskiego? Zapytaliśmy o to specjalistę, który serwisuje jednoślady na co dzień.

- Ona odbywa się bez względu na jego przeznaczenie i opiera się przede wszystkim o bezpieczeństwo. Chodzi o brak luzów na każdym połączeniu śrubowym oraz sprawne elementy odpowiadające za hamowanie - tłumaczy Tomasz Wiśniewski. - Kolejnym elementem, który trzeba sprawdzić jest oświetlenie oraz ogumienie chroniące nas przed poślizgami, np. na pasach na jezdni - dodaje.

Jak tłumaczy nasz specjalista, częstotliwość przeglądów powinna zostać dostosowana do intensywności jazdy. Jeśli korzystamy z naszego roweru miejskiego na co dzień, powinniśmy co najmniej 3 razy w roku oddać jednoślad do serwisu rowerowego.

Czytaj więcej o

: