Sebastian Kęska podpisał wczoraj kontrakt z ŁKS. Piłkarz związał się z łódzkim klubem na półtora roku.
Miał pan wiele propozycji. Dlaczego wybrał pan ŁKS?
Sebastian Kęska: - To bardzo silna drużyna z szansami awansu do ekstraklasy. Ponadto mam 4-miesięcznego syna i do domu do Warszawy nie będę miał daleko. W Łodzi mam również liczną rodzinę. Są kibicami klubu z al. Unii i chodzą na wszystkie mecze ełkaesiaków. Wierzę, że to pomoże mi w szybkiej aklimatyzacji w nowej drużynie.
Jakie nadzieje wiąże pan z Łodzią?
- Myślę, że takie same jak wszyscy w ŁKS, czyli awansu do ekstraklasy. Liczę, że uda mi się do tego przyczynić. Posmakowałem już gry w I lidze i moim marzeniem jest, aby tam jak najszybciej wrócić. Wszystko przemawia za tym, że ta sztuka uda mi się w ŁKS.
Zna pan ełkaesiaków?
- Osobiście tylko Artura Kościuka, a pozostałych znam wyłącznie z boiska.
Jak pan ocenia zespół?
- W ŁKS jest wielu piłkarzy, którzy podobnie jak ja mają za sobą pierwszoligowe występy. To olbrzymi potencjał i nie jest przypadkiem, że zespół jest wiceliderem drugiej ligi.
Czy przypuszczał pan przed sezonem, że już w zimie przyjdzie panu zmienić klub?
- Przyznam szczerze, że grę w Świcie traktowałem jako odskocznię do lepszego klubu. Tak się właśnie stało i nie ukrywam, że jestem z tego zadowolony.
***
Sebastian Kęska (może grać w pomocy i ataku) jest wychowankiem Polonii Warszawa. 86 razy zagrał w ekstraklasie, zdobył sześć goli. Z Polonią wywalczył m.in. Puchar Polski. Przez półtora roku występował też w GKS Katowice. W rundzie jesiennej reprezentował barwy Świtu Nowy Dwór Mazowiecki.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?