W czwartek (15 marca) dyżurny VII Komisariatu Policji został powiadomiony, że w mieszkaniu na osiedlu Kurczaki doszło do kradzieży biżuterii. Pokrzywdzona oświadczyła, że skradziono jej dwa złote pierścionki o łącznej wartości 2 tys. złotych. Zgłaszająca stwierdziła, że w dniach 5-14 marca jej mieszkanie było remontowane przez kilkuosobową ekipę i któryś z robotników mógł dokonać tej kradzieży.
Idąc tym tropem policjanci dotarli do firmy remontowej i dzięki pomocy właściciela szybko ustalili sprawcę tej kradzieży. Okazał się nim nie notowany dotychczas 24-letni łodzianin. Mężczyzna wyjaśnił, że ukradł pierścionki, bo potrzebował pieniędzy na zwrot długu. Pierścionki zastawił w lombardzie w centrum miasta za 1000 zł.
Słysząc te słowa właściciel firmy remontowej wraz z 24-latkiem w asyście policjantów pojechał do wskazanego lombardu i wykupił pierścionki za własne pieniądze. Następnie oddał je okradzionej kobiecie. 24-letni pracownik został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży. Czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
/Informacja prasowa KWP Łódź - Radosław Gwis/
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?