Remis w meczu Widzew - Ruch nikogo nie urządzi

Piłkarze mogą liczyć na wyjątkowy doping, bo zapowiada się spotkanie przed kompletem publiczności. Po raz pierwszy klub gości dostał do sprzedaży 800 biletów na tradycyjny sektor dla fanów drużyny przyjezdnej oraz 1200 na trybuny obok. Nie ma potrzeby tworzenia stref buforowych, bo kibiców Widzewa i Ruchu łączą od lata przyjacielskie więzy. Wcale się nie zdziwimy, jak sprzedaż piwa w okolicach stadionu w sobotę znacząco wzrośnie. Na niektóre sektory bilety już sprzedano na początku tygodnia.

W stosunku do składu z poprzedniej kolejki, dojdzie do zmian w obu drużynach. Czesław Michniewicz nie będzie mógł skorzystać z Wojciecha Szymanka, który wraz z Sebastianem Maderą stanowił duet stoperów we wszystkich tegorocznych meczach. Ukaranego czerwoną kartką w przedłużonym czasie spotkania ze Śląskiem zastąpi Jarosław Bieniuk albo Ugo Ukah.

Ten drugi grał już tej wiosny całe zwycięskie spotkanie w Łodzi z Koroną Kielce i zdobył w nim nawet bramkę. W środę nie brał udziału w popołudniowych zajęciach, bo podczas rannego treningu doznał urazu w starciu z kolegą. Okazało się, że uraz nie jest groźny i ma tylko rozciętą skórę. W tej sytuacji ma już trenować w czwartek w godzinach meczu z resztą drużyny. Cieszy, że powrócił do zajęć kontuzjowany w meczu z Arką obrońca Ben Radhia i zapewne dziś okaże się, że będzie brany pod uwagę przy ustalaniu meczowej osiemnastki.

Drugie środowe zajęcia były setnym treningiem Widzewa w tym roku. Doskonalona była taktyka, a między treningami odbyła się też odprawa, której częścią była analiza meczu Ligi Mistrzów między Manchesterem United a Chelsea. Miejmy nadzieję, że trener łodzian nie zapomni wytknąć drużynie także kosztownych błędów z meczu ze Śląskiem.

Po poprzedniej kolejce ma także nad czym pracować trener Ruchu Waldemar Fornalik. Znany w Łodzi szkoleniowiec w najczarniejszych snach nie spodziewał się w tym sezonie dwóch porażek z Polonią Bytom, z bilansem goli 0-3. Wracają do drużyny Gabor Straka i Marek Szyndrowski.

Zapewne będą chcieli się przypomnieć widzewskim kibicom byli piłkarze widzewskiej drużyny Piotr Stawarczyk oraz Arkadiusz Piech, który wraz z Maciejem Jankowskim jest najskuteczniejszym strzelcem "niebieskich" (obaj po 6 trafień). Piech dał się już we znaki byłym kolegom, gdy w meczu rundy jesiennej zdobył głową wyrównującego gola na 1:1 w Chorzowie.

Odsunięty został od drużyny inny ekswidzewiak Marcin Zając, który nie chce zrezygnować z wysokiego kontraktu. Do najbardziej doświadczonych piłkarzy ekstraklasy należy 37-letni Wojciech Grzyb. To przywódca zespołu, wszechstronny pomocnik (5 goli, 5 asyst). Miejmy nadzieję, że w sobotę nie poprawi tych dokonań.