Radomiak, a potem Legia Warszawa

O godz. 15 łodzianie rozpoczną towarzyskie spotkanie z tamtejszym Radomiakiem. Mecz z tym trzecioligowcem uświetni stulecie tego klubu.

Szkoleniowiec łodzian Andrzej Kretek zabiera do Radomia całkiem silną kadrę (z pochodzącym z Radomia Piotrem Wlazło).

W piątkowych zajęciach nie wzięli udziału rekonwalescenci - Krzysztof Ostrowski i Prejuce Nakoulma - oraz kadrowicze: Litwini Mindaugas Panka i Darvydas Sernas, Portugalczyk Bruno Pinheiro i Bartosz Kaniecki.

Rzecz jasna widzewiacy myślą już o kolejnym meczu w ekstraklasie. 15 października, o godz. 20, łodzianie podejmą Legię Warszawa. Podopieczni Macieja Skorży w ostatnim sparingu pokonali 6: 0 Mazura Ełk (bramki: Vrdoljak, Mezenga 2, Efir 2, Manu), natomiast już w sobotę na swoim stadionie rozegrają spotkanie z Dan Hag. Zanosi się na to, że ten mecz obejrzy blisko dwadzieścia tysięcy kibiców. Działacze ze stolicy z pewnością liczą, że fani będą się dobrze zachowywać. Komisja Ligi ukarała bowiem stołeczny klub za zachowanie sympatyków w trakcie spotkania 8. kolejki ekstraklasy z Lechią Gdańsk grzywną w wysokości tysiąca złotych.

W sobotni wieczór fani łodzian mogą obejrzeć na głównym boisku przy al. Piłsudskiego ciekawie zapowiadające się spotkanie.

Nie może być inaczej, skoro Widzew gra z Lechem Poznań. Oczywiście nie chodzi o pierwsze zespoły, ale o drużyny występujące w Młodej Ekstraklasie. O godz. 18 sędzia rozpocznie mecz awansem z rundy wiosennej. Gospodarzy tym razem nie poprowadzi trener Radosław Mroczkowski, który współpracuje z reprezentacją Polski do lat 23 i poleciał z nią do Iranu. Zastąpi go Tomasz Kmiecik. W szeregach Widzewa zagrają środkowy obrońca Jarosław Bieniuk oraz pomocnik Piotr Kuklis (świeżo upieczony magister). Poznaniacy zajmują czwarte miejsce w tabeli, mają jednak tylko dwa punkty przewagi nad łodzianami (ósma lokata).