Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Najsmutniejszy pies w Łodzi": szukamy domu dla ślicznej Hasi

Anna Lewandowska
Nadchodzące Święta to czas, który większość z nas spędza w ciepłym gronie rodzinnym. Często zapominamy o tych, którzy nie mają tyle szczęścia. W świątecznej bieganinie nie starcza nam czasu by spojrzeć na świat z szerszej perspektywy.

Podczas, gdy my rozkoszujemy się chwilami spędzonym z najbliższymi, wiele osób przeżywa Święta w samotności. Nie tylko ludzie pozostawieni są sami sobie. Wiele psów bardzo źle znosi zimę w schroniskach. A przecież Święta to doskonały moment by poszerzyć grono rodziny o wiernego przyjaciela. Mamy wtedy czas by zapoznać się z psem, nauczyć go zasad panujących w domu i sprawić by poczuł się bezpiecznie.

Najprawdopodobniej nie tylko my jesteśmy tego zdania, bowiem niedawno do nowych domów trafiło aż dwóch bohaterów akcji „Najsmutniejszy pies w Łodzi”. Właścicieli znaleźli Borek i Kudłaczek. Psy nareszcie są bezpieczne, kochane i otoczone troską.

Chcielibyśmy by podobne szczęście spotkało Hasię – młodą sunię rasy Husky. Nasza najnowsza podopieczna została znaleziona w stanie skrajnego wyczerpania. Była tak głodna i słaba, że słaniała się na nogach. Hasia była w stanie przejść kilka kroków, po czym upadała na ziemię. Jakiś czas leżała i znów wstawała by troszkę przeczłapać. Była bardzo zdeterminowana by znaleźć schronienie. Jak długo musiała wędrować bez pożywienia i opieki by doprowadzić się do takiego stanu? Tego już się nie dowiemy, ale pewnym jest, że trafiła pod skrzydła Fundacji Azyl w ostatnim momencie. Długo trwało odkarmienie Hasi, bo przy tak dużym wygłodzeniu trzeba bardzo ostrożnie dawkować pożywienie, tak by nadmiar jedzenia nie doprowadził do śmierci.

Teraz Hasia jest już gotowa do adopcji. Sunia nie przejawia cech typowych dla rasy – nie ucieka i nie potrzebuje dużej dawki ruchu. Jest bardzo grzeczna i spokojna. Jest również łagodna w stosunku do ludzi i innych zwierząt. Grzecznie zostaje sama w domu i woli przebywać w mieszkaniu niż na świeżym powietrzu. Jednym słowem Hasia jest psiakiem bezproblemowym, który potrzebuje jedynie troskliwego opiekuna.

Czy pośród naszych Czytelników znajdzie się osoba gotowa pokochać Hasię? Naszym marzeniem jest by najbliższą Gwiazdkę sunia spędziła w nowym domu. Wszakże niewielkie jest prawdopodobieństwo, że urzeczywistni się taki scenariusz, ale przecież w Święta cuda się zdarzają…

Kontakt w sprawie adopcji Hasi pod numerem telefonu: 669705010

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Najsmutniejszy pies w Łodzi": szukamy domu dla ślicznej Hasi - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto