Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Dama pikowa" i ostatni sezon przed remontem w Teatrze Wielkim w Łodzi

Renata Sas
Lada Biriucov i Adam Szerszeń
Lada Biriucov i Adam Szerszeń Chwalisław Zieliński
Same tuzy zjawiły się w sobotę w obsadzie mrocznego dzieła Czajkowskiego. Inscenizacja „Damy pikowej” Mariusza Trelińskiego, z precyzyjnie obmyśloną dramaturgią, stała się popisem wokalnym i aktorskim. Długo nie milkły brawa!

W potężnej, angażującej emocjonalnie partii Hermana prezentował się Krzysztof Bednarek. Świetna forma! Furorę zrobił, występując wcześniej w Tel Awiwie (przedstawienie jest koprodukcją z The Israeli Opera Tel-Aviv-Yafa i Operą Narodową w Warszawie). Wyśmienity tenor potrafi wykorzystać każdą nutę, by elektryzować widownię historią człowieka, który kocha i pragnie miłości, ale jeszcze większą namiętność budzi w nim hazard, tajemnica trzech kart skrywana przez starą Hrabinę. Wykreowała ją Małgorzata Walewska. Dała swej bohaterce charakter i postać, która w libretcie określana jest jako „moskiewska Wenus”. Walory jej mezzosopranu, zarówno w sytuacjach decydujących o przebiegu zdarzeń, jak i popisowej tzw. arii francuskiej, oraz aktorska klasa doskonale służyły atmosferze tego wysokiej próby psychothrillera.

Głosem mocnym, o pięknej barwie, a także aktorską subtelnością jako zakochana w Hermanie Liza, podopieczna Hrabiny, podbiła widownię wspaniała Lada Biriucov.

W tej inscenizacji prezentuje się wielu gości. Z dostojeństwem godnym pozycji księcia Jeleńskiego, narzeczonego Lizy, przedstawił Adam Szerszeń. Z satysfakcją po latach nieobecności w Teatrze Wielkim widownia powitała Zbigniewa Maciasa (bardzo udana kreacja Hrabiego Tomskiego). Wśród nielicznych w obsadzie artystów łódzkiej opery popisała się m.in. Agnieszka Makówka jako Polina, by za chwilę towarzyszyć Patrycji Krzeszowskiej w świetnie zaśpiewanym i zabawnym sielankowym obrazku. Brawo chór, nie mogło się obyć bez baletu, a orkiestra potwierdziła, że wie jaki smak i dramaturgię ma muzyka „Damy pikowej”. Dyrygował maestro Kazimierz Kord. Zwalniając tempo, mocno trzymał się własnej wizji interpretacyjnej.

W środę orkiestrę poprowadzi Tadeusz Kozłowski, który sprawował kierownictwo muzyczne nad przygotowaniem premiery. Kolejna „Dama pikowa” – z ciekawą scenografią Borisa Kudliczki i mistrzowską grą świateł Felice Ross – zapowiadana jest dopiero na kwiecień.
Kolejna nowość – prapremiera „Kochanków z klasztoru Valdemosa” Marty Ptaszyńskiej, opery o Chopinie i George Sand specjalnie napisanej dla łódzkiej sceny zaplanowana jest w grudniu, a Premiera z „Expressem” będzie w drugi dzień Bożego Narodzenia. W marcu „Zamek Sinobrodego” Bartoka w jednym wieczorze z „Dydoną i Eneaszem” Purcella, a na Spotkania Baletowe Ewa Wycichowska przygotuje autorski spektakl. Szczególnym wydarzeniem aż sześciotygodniowej przyszłorocznej edycji święta tańca będzie występ baletu La Scali.

Ten sezon jest ostatnim pełnym w Teatrze Wielkim, bo w grudniu 2011 roku zacznie się roczny remont, a zespół czeka wędrowne życie.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Dama pikowa" i ostatni sezon przed remontem w Teatrze Wielkim w Łodzi - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto