Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Produkowane w Łodzi riksze jeżdżą już w Londynie, Kopenhadze i Berlinie

(g)
- Riksze, które w tym tygodniu trafią do Niemiec są podobne do tych, które jeżdżą po Łodzi - mówi Aleksandra Tomczak.
- Riksze, które w tym tygodniu trafią do Niemiec są podobne do tych, które jeżdżą po Łodzi - mówi Aleksandra Tomczak. fot. Paweł Łacheta
Łódzkie riksze chętnie kupują przedsiębiorcy z Londynu, Kopenhagi i Berlina. Eksportowe riksze powstają w niewielkiej manufakturze przy ul. Kilińskiego. Są chwalone za wytrzymałość i... prostotę konstrukcji. W tym tygodniu kolejnych siedem pojazdów wyjedzie do Niemiec.

- Trafią do klientów w Monachium i Berlinie - mówi Aleksandra Tomczak, współwłaścicielka warsztatu. - Będą służyć do wożenia gości podczas obchodów niemieckiego święta piwa.

Pojazdy, które trafią za zachodnią granicę, będą podobne do tych, które można zobaczyć w Łodzi.

- Będą miały stalowe ramy, siedziska umieszczone z przodu i przerzutki - dodaje pani Aleksandra.

Zakład wykonuje też bardziej skomplikowane pojazdy.

- Nasze najdroższe trójkołowce są wyposażone w profilowane siedzenia, obite wysokiej jakości tapicerką i lepszej jakość osprzęt - opowiada Aleksandra Tomaczak. - Rikszarze siedzą na nich z przodu, a nie za wózkiem, to podnosi komfort podróży.

Produkcja rikszy trwa kilka tygodni. W ciągu roku zakład przy ul. Kilińskiego wykonuje ich około 40. Cena jednej waha się od 2,5 do 10 tys. zł.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto