W pierwszym procesie sąd wymierzył mu łączną karę 14 lat więzienia za zabójstwo i 10 podpaleń. Strony odwołały się od wyroku. Prokuratura uznała go za zbyt łagodny, obrona domagała się uniewinnienia. Sąd Apelacyjny uchylił wyrok co do zabójstwa, przekazując ten wątek do ponownego rozpatrzenia. W drugim procesie podpalacz został skazany na 25 lat więzienia. Tego wyroku nie zaakceptowały obie strony – prokuratura domaga się dożywocia, obrona złagodzenia kary lub uniewinnienia.
Seria podpaleń w kamienicach przy ul. Wschodniej i Pomorskiej miała miejsce między listopadem 2007 a marcem 2008 roku. Ktoś podkładał ogień na klatkach schodowych i strychach. Sprawcą okazał się Damian K., jak to określili biegli, z ułomnością intelektualną. Twierdził, że podpalał z nudów, z głupoty, żeby się coś działo.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?