Zapaliło się około 20 zbiorników z rozpuszczalnikami w łódzkiej rozlewni przy ulicy Pomorskiej. Każdy zbiornik zawierał 15 tysięcy łatwopalnego płynu. Na miejscu są też butle z gazem i prawdopodobnie to one powodowały eksplozje poprzedzające pożar.
Przed godziną 8:00 w poniedziałek sytuacja została opanowana, jednak dogaszanie pożaru może trwać jeszcze kilka godzin.
W akcji zostało rannych trzech strażaków i mieszkaniec sąsiedniego domu. Jeden strażak z objawami podtrucia przewieziony został do Instytutu Medycyny Pracy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Drugi ma uraz oka, a trzeci zasłabł prawdopodobnie z wycieńczenia organizmu w trakcie trwającej od świtu akcji gaśniczej. Wczesnym przedpołudniem zabrało go pogotowie. Kolejny poszkodowany, mieszkaniec jednego z domów sąsiadujących z rozlewnią, z urazami mechanicznymi przewieziony został do szpitala tuż po godz. 8.
Ze względu na eksplozje zbiorników z rozpuszczalnikiem, poprzedzające pojawienie się ognia i trwające jeszcze w czasie akcji gaśniczej, strażacy musieli w pierwszym momencie wycofać się z najbardziej zagrożonego obszaru. Konieczna była także ewakuacja mieszkańców domów sąsiadujących z rozlewnią.
Akcję strażakom utrudniała także konieczność przegrupowania wozów gaśniczych. Rozpuszczalnik wylał się bezpośrednio na ulicę, zaczął się palić wprost na jezdni ulicy Pomorskiej. Konieczne było usunięcie nawet samochodów straży pożarnej.
W związku z akcją strażaków i zagrożeniem na drodze wstrzymany został ruch na Pomorskiej między Mileszkami, a ulicą Janosika. Autobusy MPK 54 i 54A kierowane były objazdami. Policjanci z łódzkiej drogówki na miejscu kierują ruchem i wskazują kierowcom objazdy.
Rzecznik Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Łodzi Arkadiusz Makowski: - Zapadła decyzja, że strażacy mają oddalić się od magazynu. Okazało się, że ciągle istnieje groźba wybuchu zbiorników z rozpuszczalnikiem. Co rusz ogień idzie w górę. Śmigłowiec pozwolił dokładnie zlokalizować źródło pożaru. Inspekcja Ochrony Środowiska zdecyduje, czy opary pożaru są na tyle niebezpieczne, żeby ewakuować mieszkańców. Na razie nie ma takiej potrzeby
Magazyn był zlokalizowany blisko domów. Będziemy sprawdzać, czy był zgłoszony do ewidencji.
*****
Około południa zakończyła się akcja gaśnicza w rozlewni rozpuszczalników przy Pomorskiej w Łodzi. Nadal jednak strażacy pracują na miejscu.
Po zakończeniu akcji bezpośrednio związanej z gaszeniem ognia strażacy zajęli się zabezpieczaniem pozostałości po rozlewni rozpuszczalników. W momencie, kiedy warunki pozwoliły na bezpieczne wejście na objęty pożarem teren, zaczęło się przepompowywanie pozostałych w zbiornikach chemikaliów.
Zobacz także: Pożar w łódzkiej rozlewni. Straty szacowane na 6 mln zł
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?