Ogień zauważyli o godzinie 9.25 sąsiedzi.– Pojawił się od podwórka – mówi Andrzej Ulanicki. – Zadzwoniłem po straż i do właściciela, który od jakiegoś czasu tam nie przebywał.
Janusz Jaranowski, właściciel budynku, jest załamany. – To był mój dom rodzinny. Należał jeszcze do moich dziadków. Tu się urodziłem i wychowałem. Tyle wspomnień się z nim wiąże... – Od jakiegoś czasu traktowaliśmy ten dom jak letniskowy, bo okolica jest spokojna, prawie wiejska, a na co dzień mieszkamy gdzie indziej.
Gdy dostaliśmy telefon o pożarze, natychmiast rzuciliśmy wszystko i przyjechaliśmy – mówi Daria, córka pana Janusza. Ogień wybuchł prawdopodobnie z powodu zwarcia w instalacji elektrycznej. Całe wnętrze spłonęło. Zdaniem fachowców, dom nie nadaje się do remontu.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?