18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Pomagam kupcom i dzielnicy Górna

Artykuł sponsorowany
Z Jarosławem Tumiłowiczem, radnym PO z Łodzi, rozmawia Jolanta Baranowska

Z wykształcenia jest Pan...
- Politologiem.

Dla samorządowca wiedza jak znalazł...
- Gdy się kształciłem, nie planowałem działalności politycznej. Ale w którymś momencie dostrzegłem, że jako osoba niezrzeszona nie podołam w załatwieniu spraw istotnych dla całego gremium osób. Tymczasem od pewnego czasu działałem na rzecz małej i średniej przedsiębiorczości w Izbie Przemysłowo-Handlowej i Klubie Przedsiębiorców. Dziesięć lat temu wstąpiłem do PO, bo odpowiadał mi program gospodarczy tej partii. Ale już rok wcześniej spróbowałem swoich sił w wyborach samorządowych. Startowałem z listy PO, ale wtedy jeszcze nie byłem w partii. Nie odniosłem sukcesu w tych wyborach.

Prywatnie jest Pan przedsiębiorcą?
- Ostatnio pracowałem w delegaturze Łódź-Górna. Ale od początku lat 80. XX wieku prowadziłem własną działalność w branży kosmetycznej. W sumie przedsiębiorczością zająłem się przez przypadek. Wcześniej pracowałem w biurze projektów. Ale tam były jakieś przesunięcia kadrowe i konieczność życiowa skierowała mnie w stronę handlu.

Jako radny również reprezentuje Pan środowisko łódzkich targowisk i małych handlowców.
- Owszem. I odnotowałem już pewne sukcesy. Dzięki moim staraniom właściciele stoisk handlowych na łódzkich targowiskach mogą wydzierżawiać od miasta grunty na 29 lat. Wcześniej takiej możliwości nie mieli. Teraz walczymy o to, by mogli je również wykupić. Jako właściciele terenów mogliby w nie inwestować i brać na te inwestycje kredyty. Dziś mali i średni przedsiębiorcy prowadzą nierówną walkę ze sklepami wielkopowierzchniowymi. Widzę ich zmagania i próbuję im pomóc.

Mieszka Pan na łódzkim Polesiu. Ale Pańskie zaangażowanie jako samorządowca związane jest przede wszystkim z rejonem Górnej.
- Z dzielnicy Górna pochodzę. Tam się urodziłem i wychowałem. W tamtejszej delegaturze Urzędu Miasta Łodzi pracowałem. Dziś korzystam z urlopu bezpłatnego. Należę do koła Górna w PO. Identyfikuję się z tą dzielnicą. Wśród jej żywotnych potrzeb jest choćby budowa basenu przy szkole na Dąbrowie. Na tę inwestycję potrzeba nawet 6-8 mln zł. Tymczasem w budżecie Łodzi nie ma na nią nawet złotówki. Chcę doprowadzić do szybkiego uchwalenia planu przestrzennego dla tego rejonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto