- Na zdjęciach przysłanych mi przez mieszkankę miasta widać, że policyjne radiowozy albo przejeżdżają, albo wręcz parkują na powierzchni fontanny i to nie tylko w trakcie interwencji, ale też podczas zwykłego patrolu. Park im. Moniuszki jest nieduży. Policja nie musi podjeżdżać radiowozem do ławki, żeby zwrócić komuś uwagę, aby nie pił piwa. Taką interwencję przeprowadzono i w efekcie zniszczona została fontanna. Ucierpiały też granitowe płyty nawierzchni, które już się kołyszą, bo nie są przystosowane do ruchu pojazdów - mówi radny Marcin Hencz, który sprawę wjazdów radiowozów do parków zamierza poruszyć na posiedzeniu komisji ochrony środowiska Rady Miejskiej w Łodzi.
Radnego zdziwiło stanowisko łódzkiej policji, do której Zarząd Inwestycji Miejskich zwrócił się z prośbą o niewjeżdżanie do parków. Insp. Piotr Krężołek, zastępca komendanta miejskiego policji w Łodzi wyjaśnił, że policja - tak jak straż pożarna, straż miejska i pogotowie ratunkowe - działa na podstawie uchwalonego przez Radę Miejską regulaminu korzystania z parków i zieleńców, który dopuszcza oznakowanym wozom służb wjazd na ich teren. Zapewnił przy tym, że wjazdy do parku im. Moniuszki mają zostać ograniczone.
W całym mieście fontanny są wyłączone ze względów epidemiologicznych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?