Kompletnie spłonęło pomieszczenie biurowe, które właściciel budynku wynajmował firmie, budującej biurowiec przy ul. Sterlinga. Starty oszacowano na 10 tys. złotych. Przyczyną pożaru było podpalenie.
- Akurat przyszłam do pracy, gdy zobaczyłam strażaków gaszących płomienie - mówi pracownica jednego ze sklepów przy ul. Pomorskiej. - Dobrze, że szybko przyjechali, bo inaczej wszystko poszłoby z dymem.
- Podejrzewamy, że ktoś podpalił pomieszczenie, po to zatrzeć ślady wcześniejszego włamania - mówi Marcin Głowa, przedstawiciel firmy. - Czekamy na opinię policji.
Mieszkańcy i sklepikarze z ul. Pomorskiej są niemal pewni, że podpalenia dokonali wielbiciele mocniejszych trunków, którzy mają zwyczaj przesiadywać na skwerku pod Biedronką.
- Pod nosem mają sklep monopolowy otwarty do późna i Biedronkę, gdzie mogą kupić tani alkohol - mówi lokatorka jednej z kamienic. - Gdy jest ciepło, potrafią tu siedzieć i pić całą noc.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?