Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plusy i minusy dyskoteki z Jezusem w tle

Redakcja
Dyskoteka ewangelizacyjna - pomysł mający zachęcić młodych ludzi do Kościoła - spotkał się tak z pozytywnymi, jak i negatywnymi opiniami.

PLUS: Cel imprezy był głównie ewangelizacyjny. Jak mówi ksiądz Michał Misiak: - Chcemy przybliżyć młodych ludzi do Jezusa, do miłości.
Pomysł na nietypową inicjatywę narodził się w umysłach młodych ludzi podczas spotkania grupy oazowej i omawiania nowej ewangelizacji. Twórcy imprezy są więc jednocześnie jej odbiorcami, co niesie za sobą szereg innych zalet.

MINUS: Widoczny dylemat, który podzielił salę, to forma ubioru. Problem w szczególności dotykał kobiet. Część z nich założyła stroje eleganckie, odpowiednie do kościoła. Pozostałe ubrały się w minispódniczki i bluzki z dekoltem.

PLUS: Kościół nieustannie szuka nowych dróg kontaktu ze społeczeństwem. – Od lat ewangelizujemy na koncertach rockowych. Co roku jeździmy na Woodstock i tam bardzo aktywnie działamy – mówi ksiądz Misiak i dodaje: - Dla ludzi, którzy słuchają innej muzyki, mamy do zaoferowania tę właśnie dyskotekę. W lutym wyspowiadaliśmy 115 osób i odnotowaliśmy wiele nawróceń.

MINUS: Niestety, w przeciwieństwie do wielu innych wielkich muzycznych wydarzeń w kraju, pieniądze z dyskoteki nie zostały przeznaczone na cele charytatywne. Bilety kosztowały 15 zł i całość trafiła do kasy klubu.

PLUS: Jako jedna z nielicznych imprez w mieście, dyskoteka charakteryzowała się zakazem picia alkoholu i używania narkotyków, co pozwoliło wielu nieletnim na tłumne przybycie i dobrą zabawę.

MINUS:
Organizatorzy chwalili się również zakazem palenia papierosów, ale ostatecznie wyznaczono cały balkon klubu na palarnię dla młodzieży. Ponadto część uczestników zabawy piła alkohol jeszcze przed przyjściem na imprezę.

PLUS: W przeciwieństwie do innych dyskotek, głównie ze względu na nieletnich, zrezygnowano z puszczania sztucznego dymu. Ten mały, aczkolwiek istotny szczegół, pozwolił na zabawę w czystym powietrzu oraz uniknięcie przykrego zapachu ubrań i włosów.

MINUS: Obecność blisko 50 księży i wielu zakonnic nie zniechęciła grup gimnazjalistek przed niezwykle śmiałym zaczepianiem starszych kolegów. Już po kilku godzinach wiele par, porozkładanych na skórzanych kanapach, obściskiwało i całowało się bez najmniejszego skrępowania.

PLUS: Kościół w niezwykle kreatywny sposób pokazał swoją nową, liberalną twarz. Agnieszka, uczestniczka imprezy, mówi bez zastanowienia: - To fantastyczny pomysł! Można się jednocześnie pobawić i spotkać z Bogiem.
Aby nie wzbudzać kontrowersji, pozasłaniano wszelkie nieprzyzwoite rzeźby i plakaty.

MINUS: Na telebimach w klubie widoczne były tańczące, półnagie kobiety. Tuż pod wielkimi ekranami widniał zaś napis „Pan Jest Wielki”. Ta niechybna wpadka z nieodpowiednim teledyskiem trwała blisko 4 minuty.

PLUS: W niezwykle pieczołowity sposób zadbano o bezpieczeństwo uczestników zabawy. Ograniczona ilość biletów oraz specjalne zamówienie siedmiu autobusów MPK to zdecydowany atut inicjatywy.

MINUS: Nie wiedzieć czemu, niemal połowa napisów odnoszących się do dyskoteki ewangelizacyjnej była w języku angielskim. Obcokrajowców na imprezie nie było, więc sens tego działania pozostaje do dziś okryty tajemnicą. Nie zadbano natomiast z równą dokładnością o przestudiowanie tekstów anglojęzycznych piosenek, gdyż wiele z nich odnosiło się bezpośrednio do seksu.

PLUS: Kolejną, niekwestionowaną zaletą "Spiritual Attack" było zapewnienie wielu atrakcji takich jak: taneczne show ze szkoły Wioli Fiuk, pokaz mody chrześcijańskiej "Spiritual Fashion" oraz przemowy gości specjalnych: Barbary Tatary (Miss Polonia 2007) i za pośrednictwem nagrania wideo - Tomasza Adamka.

MINUS: Niektóre osoby o bardziej konserwatywnych poglądach poczuły się dotknięte pomysłem spowiedzi i modlenia się na dyskotece. Przytaczając wypowiedź Pauliny, 21-letniej studentki: - Nie sądzę, aby był to dobry pomysł. Kościół ma być miejscem ciszy i refleksji, a dyskoteka zabawy i podrywu. Nie można łączyć tych dwóch miejsc.

PLUS: "Spiritual Attack" to kolejna, wielka inicjatywa promująca Łódź jako miasto różnorodności, kultury oraz wielkich imprez i festiwali. Mająca duży rozgłos medialny dyskoteka, z pewnością przyczyni się do wzmocnienia kandydatury Łodzi w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

MINUS: Nielegalna forma promocji dyskoteki spowodowała protesty wielu mieszkańców miasta i opisana została przez łódzkie gazety jeszcze w październiku. Jak mówi zamieszkała na ul. Piotrkowskiej Pani Kazimiera:  - Wymalowali cały chodnik tymi sercami. Chuligani.

Jak widać, dyskoteka ewangelizacyjna w Łodzi to wydarzenie nietuzinkowe o niezwykle wyraźnym i nowatorskim charakterze. Pomimo wielu niedociągnięć i licznych kontrowersji, inicjatywa idealnie wpasowuje się w różnorodną i wielokulturową Łódź. Jak podsumował to wydarzenie uczestnik imprezy Konrad: - Jestem bardzo zadowolony. To jedyna forma dyskoteki na którą chodzę i mam nadzieję, że będzie organizowana częściej.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto