Plus zdanej nauki: w domu uczeń nie pachnie brzydko po WF. W szkołach z Łódzkiego prawie nikt się nie myje po ćwiczeniach. Raport sanepidu
Zdalna nauka ma jeden plus. Spoceni po zajęciach wychowania fizycznego uczniowie nie przesiadują już w szkołach na kolejnych lekcjach w planie swojego dnia. Z najnowszego raportu wojewódzkiego sanepidu (w części na temat oświaty w 2020 r.) wynika, że jest to duży problem. Tylko w przypadku półtora procenta szkół z Łódzkiego uczniowie zawsze korzystają z natrysków po WF... "Z uwagi na wprowadzenie w Polsce stanu epidemii, w celu ograniczenia ryzyka rozprzestrzeniania się zakażeń koronawirusem Sars-CoV-2, szkoły przez większość część roku były zamknięte i funkcjonowały w systemie nauki zdalnej, tj. od 16 marca do wakacji, od 24 października do 31 grudnia (wszystkie za wyjątkiem klas I-III w szkołach podstawowych i specjalnych), a od 9 listopada do 31 grudnia – wszystkie" – przypomina w swoim raporcie Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Łodzi (nie opisując w nim już sytuacji w 2021 r.). Mimo epidemii wojewódzki sanepid przeprowadził w 2020 r. kontrole 258 szkół – czyli w prawie jednej czwartej z działających w naszym regionie. Tym razem w jego raporcie zwraca uwagę m.in. fragment odnoszący się do warunków związanych z lekcjami WF... >>> Czytaj dalej przy kolejnej ilustracji >>>