Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotr Zych, trener koszykarzy ŁKS: Nie usiądę i nie będę płakał

(hof)
Z piłką Bartłomiej Szczepaniak, koszykarz ŁKS
Z piłką Bartłomiej Szczepaniak, koszykarz ŁKS fot. Jarosław Ziarek
Koszykarze ŁKK mieli wolny weekend. Odwołano mecz z AZS Koszalin. Zespół odpoczął?

Piotr Zych, trener łódzkiej drużyny: - Wręcz przeciwnie. Trenowaliśmy bardzo solidnie. Wolny termin sprawił, że mogłem spokojnie pracować z drużyną nad przygotowaniem fizycznym. Zbliża się dla nas bardzo pracowity okres.

Czyli?

- W połowie lutego rozpocznie się walka o miejsca 9-14. Musimy być do niej dobrze przygotowani, bo będziemy grać dwa razy w tygodniu. A to wymaga dobrej kondycji, bo jak wiadomo nie mamy szerokiej kadry.

Sytuacja klubu jest trudna...

- Wiemy o tym, ale wszystko wskazuje na to, że dokończymy sezon. Zostało nam 2,5 miesiąca i trzeba przetrwać ten okres. Później zastanowimy się z właścicielami, co robić dalej.

Mecz z AZS nie odbył się, bo nie mieliście, gdzie grać...

- To rzeczywiście obecnie nasz największy problem. Często jest tak, że w Łodzi sprawy oczywiste nie są wcale takie, za jakie należałoby je uważać. Ot, takie specyficzne miasto. Logika nakazywałaby, abyśmy grali w hali przy ul. Małachowskiego. Już wiemy, że tam nie powalczymy o ligowe punkty.

Jakie jest zatem wyjście?

- Musimy wrócić do Atlas Areny. Ale i to nie jest dla nas proste i korzystne rozwiązanie.

Dlaczego?

- Musimy teraz szukać wolnych terminów, a ponadto nie można zapominać o potwornych kosztach wynajęcia tego obiektu.

Może zatem trzeba grać w starej hali przy ul. Skorupki...

- To rozwiązanie nie wchodzi w rachubę, bo trenują i grają tam siatkarki. Problemem byłaby ciągła wymiana nawierzchni. Przecież my i siatkarki gramy na zupełnie innym podłożu.

Niemal z każdym meczem ma pan słabszy skład...

- Zdaję sobie z tego sprawę. Ostatnio pożegnaliśmy się z Marcinem Salamonikiem i Dariuszem Kalinowskim. Przyszło mi pracować w takich, a nie innych realiach. Na pewno nie podam się do dymisji, nie usiądę i nie będę płakał. Praca trudna, ale kształtująca charakter. Mamy trzech nowych i trzeba ich jak najlepiej wkomponować w drużynę.

Jarosław Zyskowski i Michał Michalak uczą się dopiero rzemiosła...

- W ŁKS otrzymają szansę zbierania doświadczeń w ekstraklasie. To wielkie wyzwanie dla młodych koszykarzy. Michalak wzmacnia nasze możliwości ofensywne. Liczę, że amerykański rozgrywający Brock Gillespie będzie silnym punktem ŁKS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto