Piesi mają dłużej zielone światło na skrzyżowaniach w Łodzi
Jak się okazuje, można przedłużyć czas dla zielonych świateł. ZDiT w kilku miejscach wziął do obliczeń prędkość pieszych 1,2 m/s. Tak było m.in. na skrzyżowaniu Uniwersyteckiej i Jaracza, gdzie stowarzyszenie „Tak dla Łodzi” zrobiło happening, podczas którego osoba przebrana za supermana pomagała przechodzić przez jezdnię, gdy włączało się czerwone światło. Dla części pieszych tempo 1,2 m/s okazało się zbyt wolne, aby zdążyć na zielonym. „Tak dla Łodzi”, podobnie jak radny Marcin Hencz, zbiera dane o skrzyżowaniach, które są nieprzyjazne pieszym. - Jeżeli pojawią się osoby z bardzo dużymi problemami ruchowymi to nawet 1 m/s może być za szybko, ale to zawsze jest decyzja, gdzie wydłużanie czasu tego przejścia powoduje, że na prostopadłym trzeba czekać dłużej - zwraca uwagę Maciej Sobieraj.