Pacjentów było kilka razy więcej niż zwykle. Kilkanaście osób zostało skierowanych na oddział urazowo-ortopedyczny szpitala im. Jonschera.
Dwie około 40-letnie kobiety i mężczyzna doznali zwichnięcia barku. 35-letni mężczyzna niefortunnie się potknął i skręcił sobie nogę. 70-letnia kobieta złamała rękę w nadgarstku, idąc do sklepu. W obydwu przypadkach gips trzeba było założyć na kilka tygodni.
- Pacjenci zgłaszali się najczęściej ze złamaniami w obrębie nadgarstka, przedramienia, stłuczeniem kolan i skręceniem w kostkach - mówi dr Antoni Rapiejko, chirurg z ambulatorium WSRM. - Urazów doznali podczas upadku na śliskiej ulicy. W skomplikowanych przypadkach, wymagających nastawienia kości w znieczuleniu ogólnym, chorzy byli odsyłani do szpitala. Trafiło tam kilkanaście osób.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?