Pana Oktawiusza Rudnickiego z Tomaszowa Maz. zdenerwował ostatni rachunek za prąd, jaki otrzymała jego córka, Anna. I trudno mu się dziwić, bo fakturę wystawiono z datą 10 października, a do adresata trafiła dopiero 26 października. Tymczasem termin płatności określono na... 25 października.
- Robią z nas idiotów strasząc odsetkami za nieterminową wpłatę, a to ich należałoby obciążyć za byle jaką robotę. Bo czy to nie są kpiny? - pyta pan Oktawiusz Rudnicki. - Rozumiem, że może się coś zdarzyć raz, ale raz za razem jest ta sama historia. Przecież my chyba nie jesteśmy odosobnieni, to się musi dziać na szerszą skalę.
Co na te uwagi spółka PGE?
- Faktury do naszych klientów dostarcza zewnętrzna firma - tłumaczy Alicja Litwin-Wołek, specjalista ds. wizerunku spółki PGE Obrót SA. Dodaje, że w związku z doręczeniem tomaszowiance faktury po terminie płatności, która została wysłana do wydruku i doręczenia 10 października 2012 r. "podjęliśmy niezwłocznie działania wyjaśniające przyczynę opóźnienia. Złożyliśmy reklamację w zakresie realizacji usługi. Zażądaliśmy także usunięcia przyczyn powodujących opóźnienie w dostarczaniu faktur."
- Klientkę, która otrzymała fakturę po terminie zapłaty prosimy o dokonanie zapłaty w ciągu najbliższych dni. W tym przypadku odsetki nie zostaną naliczone lub będą anulowane. Przepraszamy klientkę za trudności - dodaje w odpowiedzi, na naszą prośbę o wyjaśnienie sprawy, Alicja Litwin-Wołek.
Firma zewnętrzna (prywatny operator pocztowy) dostarcza faktury za prąd od lipca br.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
