Pełna mobilizacja Widzewa w meczu z Cracovią

Trener łodzian Czesław Michniewicz przekonuje, że o potraktowaniu meczu ulgowo nie ma mowy.

- Przed nami ostatnia prosta sezonu. Zagramy trzy mecze w ciągu tygodnia, po których możemy być na naprawdę wysokim miejscu w lidze. Czeka nas spotkanie przy dopingujących kibicach, na ładnym stadionie i znakomitej murawie. Czegóż chcieć więcej. Nie możemy zagrać na luzie, bo przegramy, musimy robić swoje - mówi Michniewicz.

Powołanie do reprezentacji Finlandii otrzymał pomocnik łodzian Riku Riski (na mecze z San Marino i Szwecją).

- To zawsze nobilitacja dla piłkarza. Riku już trenuje i jedzie z nami do Krakowa. Inna sprawa, że z powołaniami bywa różnie. Takie z kadry Łotwy dostał chociażby Jurijs Żigajevs, mimo iż w tym tygodniu skręcił staw skokowy i jest daleki od pełni formy - dodał trener.

Wiadomo, że w szeregach gospodarzy zabraknie pauzującego za cztery żółte kartki pomocnika Mateusza Bartczaka. Problemy zdrowotne mają bramkarz Wojciech Kaczmarek oraz ofensywny pomocnik Saidi Ntibazonkiza, wydaje się jednak, że sztab medyczny zrobi wszystko, żeby przynajmniej ten drugi (jeden z kluczowych graczy w rundzie wiosennej w zespole trenera Jurija Szatałowa) popsuł humor gościom. Gdyby Kaczmarek jednak nie stanął między słupkami, jego miejsce zajmie eksełkaesiak Szymon Gąsiński, który starcia z widzewiakami zawsze traktuje szczególnie. Wracając do Szatałowa, to w swojej szkoleniowej karierze jeszcze nie przegrał z łódzkim klubem (rywalizował z nim trzykrotnie). Michniewicz walczył z krakowianami ośmiokrotnie (trzy zwycięstwa, jeden remis, cztery porażki).

Sędzią sobotniego meczu będzie Robert Małek. Arbiter z Zabrza w tym sezonie prowadził trzy mecze widzewiaków i żadnego z nich nie wygrali (0:1 z Legią Warszawa, 0:2 z Wisłą Kraków 0:2, 0:0 z Arką Gdynia).

Oba zespoły rywalizowały w ekstraklasie jedenaście razy. U siebie Widzew był w stanie wygrać nawet rekordowo wysoko (choćby pamiętne 7:0), ale w Małopolsce nie udało mu to się nigdy (próbował pięciokrotnie).

Odwołają mecz?

Mamy nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale teoretycznie starcie na stadionie przy ul. Kałuży może zostać odwołane. Jak już informowaliśmy, kibice Widzewa przed i w trakcie rozgrywania meczu mają protestować przed obiektem w Krakowie pod hasłem "Krytyka polityki rządu w stosunku do kibiców".

Tej demonstracji sprzeciwili się działacze,,Pasów’’, którzy w czwartek wystosowali list do prezydenta miasta, wojewody małopolskiego oraz komendantów policji, w którym domagali się zakazania demonstracji fanom łodzian.

W piątek dyrektor wydziału ds. bezpieczeństwa Urzędu Miasta Krakowa Adam Młot stwierdził, iż takiego zakazu wydać nie można (byłoby to złamanie konstytucji), ale można... odwołać mecz (w tym samym czasie w Krakowie są juwenalia i Marsz Równości).

Rzecznik Cracovii Przemysław Urbański stwierdził, że odwołanie spotkania nie wchodzi w grę, gdyż grozi to walkowerem dla gospodarzy. Według rzecznika Ekstraklasy SA Adriana Skubisa, termin meczu ustalają stacje telewizyjne. Z kolei Komendant Miejski Policji w Krakowie Wadim Dyba zdradził, że już 14 kwietnia zwrócił się do władz Ekstraklasy SA o niewyznaczanie tego spotkania na 21 maja, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Skubis,,odbił piłeczkę’’, bo zasugerował, iż 9 maja terminarz całej kolejki przekazano policji, a ta nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń.