Jak udało się panu nie zgubić formy?
Pavol Balaz: - Trenowałem cały czas z drużyną Młodej Ekstraklasy Ruchu Chorzów. Rozgrywałem mecze sparingowe. Dlatego mogę z przekonaniem powiedzieć, że forma mi nie uciekła.
Dlaczego zdecydował się pan grać w ŁKS?
- Łodzianie zgłosili się pierwsi, a ja nie zamierzałem czekać.
Będzie pan walczył o miejsce na lewej pomocy.
- Ale ja mogę też grać na lewej obronie! Występowałem już na tej pozycji i uważam, że dam sobie radę.
Trener Grzegorz Wesołowski: - Na zajęciach Pavol nie odstaje od pozostałych. Nie widzę zatem przeszkód, żeby włączyć go do kadry na derbowy pojedynek.
ŁKS w poniedziałek do późna w nocy starał się sprowadzić do Łodzi jeszcze jednego gracza, swojego byłego piłkarza 27-letniego Mladena Kascelana. Niestety cała zakrojona na szeroką skalę akcja spaliła na panewce.
Zawodnik podpisał kontrakt z Jagiellonią Białystok, ale nie może w niej występować. Zgodnie z przepisami piłkarz nie może trzykrotnie zmieniać barw klubowych. Ten paragraf dosięgnął Mariusza Kukiełkę, który nie mógł wiosną bronić barw ŁKS.
Kascelan miał jednak przed sobą jedną otwartą furtkę. Po nieudanym epizodzie w Karpatach Lwów mógł wrócić do Łodzi. Jaga zgodziła się na wypożyczenie. Wszystkie papiery zostały dostarczone do PZPN, łącznie z kosztami wypożyczenia (1800 złotych). Brakowało tylko podpisu zawodnika. - Kascelan jest na zgrupowaniu reprezentacji Czarnogóry - opowiada Grzegorz Wesołowski - Rozmawialiśmy z nim telefonicznie. On jednak stanowczo twierdził, że nie przyjdzie do ŁKS i już. Uparł się i nie było na to rady. Widać woli przez najbliższe cztery miesiące w ogóle nie grać w piłkę.
Ciekawe, jaki wpływ na decyzję piłkarza, miał jego menedżer Dragan Popović, któremu ostatnio, mówiąc oględnie, nie układała się współpraca z ŁKS. Wszyscy poleceni przez niego zawodnicy okazali się mało przydatni do gry w I-ligowym zespole i trzeba było rozwiązać z nimi kontrakty. Na tej podjazdowej wojence teraz najwięcej stracił Kascelan.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?