Dyrektorka IV LO zakaz wprowadziła na początku listopada. - Manewrować tam ciężko, zwłaszcza, gdy ktoś dostał prawo jazdy kilka miesięcy temu, a taka sytuacja dotyczy przecież uczniów. Nasz parking to około 25-30 miejsc na dwóch połączonych podwórkach, na które wjeżdża się przez ciasne bramy - mówi Felde.
Przed wprowadzeniem zakazu jeden nastolatek "nie trafił" w bramę i uderzył w mur jeepem swojego ojca. Takie incydenty zdaniem dyrektorki też przemawiają za wprowadzeniem zakazu.
Kolejny powód zakazu to zbliżająca się zima. - Wiadomo, że gdy pojawią się duże opady śniegu, liczba miejsc dla aut dodatkowo się skurczy - mówi dyrektorka.
Uczniowski samorząd jeszcze nie zareagował. Za to zdarzają się akty "dywersji" - tzn. uczniowie ignorują zakaz i parkują na szkolnym parkingu. Taki fan motoryzacji jest wyciągany z lekcji i musi zostawić auto poza terenem szkoły, która mieści się u zbiegu ulic Pomorskiej i Wschodniej.
IV LO to jedna z lepiej "skomunikowanych" szkół w Łodzi. Przez ul. Pomorską jeździ tramwaj "15", pobliskimi ulicami - Zachodnią, Kilińskiego, Północną i Narutowicza, kolejne. Dodatkowo na placu Wolności jest autobusowa krańcówka.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?