Teraz, mimo masowego wspierania się piłkarzami zagranicznymi, stworzenie defensywy tak mocnej jak przed laty Widzewa, jest trudnym zadaniem. Drużyna z al. Piłsudskiego straciła w minionym sezonie 34 gole. Aż 6 zespołów miało szczelniejsze obrony. Spory wpływ napoczynania łódzkiej defensywy miał brak stabilizacji składu. W zasadzie tylko Dudu na lewej obronie był pewniakiem (nie grał tylko w stolicy, odsunięty za kartki w meczu z Legią). Brazylijczyk miałby miejsce w każdym polskim klubie, z mistrzowską Wisłą włącznie. Świetne wyszkolenie techniczne, naturalne uderzenie lewą nogą, liczne asysty, wykonanie stałych fragmentów gry (perfekcyjny gol z Polonią Bytom) robiły wrażenie. Ale zdarzały mu się rozkojarzenia w obronie (w Poznaniu, z Wisłą w Krakowie, z Cracovią w Łodzi i ostatnio w Zabrzu).
Mimo wystawienia na listę transferową, aż 25 meczów zaliczył 29-letni Wojciech Szymanek, którego atuty to twardość interwencji, waleczność, niezła gra w powietrzu. Nie jest szybki i w gorących momentach na przed polu czasem tracił głowę (np. z Cracovią w Łodzi, we Wrocławiu czy w Zabrzu). Czy odnowi kontrakt? Podobne atuty ma równie doświadczony Jarosław Bieniuk. Wiosną trener dał mu okazję w 8 meczach i wstydził się tylko w ostatniej kolejce.
Odkryciem Czesława Michniewicza, być może na miarę reprezentacji, jest debiutant w ekstraklasie Sebastian Madera. To obrońca o największym potencjale (nawet strzelił gola wicemistrzom we Wrocławiu). Wiosną od niego rozpoczynało się układanie wyjściowej jedenastki. Złamany palec wyeliminował go z ostatnich czterech spotkań. W Zabrzu tej luki nie zdołano zatuszować i stąd wpadka 0:4.
Tylka dwa mecze wiosną zagrał Ugo Ukah. W wygranym 3:1 spotkaniu z Koroną zdobył nawet bramkę, a w spotkaniu z Ruchem gole nie padły, więc nagana należy się raczej napastnikom, a nie broniącym. Widać, że Michniewicz nie mogłoby być księdzem, bo nie dał rozgrzeszenia obyczajowemu grzesznikowi. Choć ten nawet spowiada się po polsku.
O tym, że trener nie ma nic przeciw obcokrajowcom, świadczy sentyment do Ben Radji. Tunezyjczyk może liczyć, że będzie prawym obrońcą nr 1 Widzewa.
Kadrowym majstersztykiem trenera był 21-letni Sebastian Zalepa. Wysoki stoper zagrał w dwóch zwycięskich meczach i zwiększył rywalizację wśród stoperów. Na lewym i prawym skraju defensywy nie ma pełnowartościowych dublerów. Trener może się tylko ratować wycofaniem z drugiej linii Adriana Budki czy Łukasza Brozia. Trzeba szukać.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?