Podobno zgodził się pracować bez wynagrodzenia, ale ŁKS miał od ręki wypłacić mu zaległości. Tak się jednak nie stało i Bratkowski trzasnął drzwiami i wyjechał.
Oficjalnie szefowie ŁKS mówią, że celem drużyny jest walka o utrzymanie w pierwszej lidze, nikt tego od nowego trenera wymagać nie będzie. ŁKS nie ma żadnych szans na otrzymanie licencji. Długi ŁKS szacuje się na 9 mln zł.
Sytuacja finansowa ŁKS jest fatalna. W ostatnich dniach piłkarze otrzymali jednak część zaległości, dzięki czemu nikt nie może rozwiązać kontraktu z winy klubu. Nie oznacza to jednak, że władzom ŁKS nagle zależy na zatrzymaniu wszystkich piłkarzy. Wręcz przeciwnie - każdy z nich usłyszał, że jeśli tylko chce, to może usiąść do rozmów i rozwiązać umowę. Dzięki temu jednak, że klub i kolejni zawodnicy rozwiązują umowy "za porozumieniem stron", to dług ŁKS się zmniejsza, bo każdy z zawodników musi zrezygnować z części lub całości zaległych wypłat.
Jest jeszcze jeden problem. Nowy trener ŁKS będzie musiał wziąć na siebie rolę grabarza zespołu. Jeśli ŁKS w ogóle skończy sezon to będzie duży sukces. Wariant wycofania w kwietniu drużyny ŁKS z rozgrywek pierwszej ligi cały czas jest możliwy.
W piątek oficjalnie z ŁKS rozstał się Kamil Poźniak. Wiele wskazuje na to, że ŁKS opuszczą Konrad Kaczmarek i Adrian Olszewski. Na rozmowy na temat swojej przyszłości w ŁKS czeka również Bogusław Wyparło.
Źródło: Kto zostanie nowym trenerem ŁKS?
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?