Pięć miejsc, sześćdziesięciu chętnych
Każdy z kandydatów musiał mieć nie mniej niż 21 lat, uregulowany stosunek do służby wojskowej, a także przedstawić zaświadczenie o niekaralności. Na pięć wolnych etatów zgłosiło się około sześćdziesięciu chętnych, w tym sporo kobiet.
Bieg po kopercie, brzuszki, rzut piłką lekarską, a dla szczęśliwców zadanie specjalne...
Kandydatom zostały postawione cztery zadania. Niezaliczenie któregokolwiek z nich automatycznie dyskwalifikowało uczestnika. Na początek bieg "po kopercie" w czasie około 25 sekund. Już to zadanie wyeliminowało kilku kandydatów. Następnie 18-21 brzuszków (w zależności od wieku zdającego) w czasie 30 sekund. To zadanie przeszli prawie wszyscy. Kolejnym ćwiczeniem był rzut piłką lekarską - 3 kg mężczyźni, 2 kg kobiety, na odległość 7,5-8 metrów. Przyznaję szczerze, że to zadanie było dla mnie najtrudniejsze. Szczęśliwców, którzy przeszli testy, zaproszono następnie na bieżnię, gdzie w ciągu 4,40-4,50 minut musieli przebiec dystans 1000 metrów. Dla kobiet dystans wynosił 800 metrów. Nie wszystkim udało się przejść ten sprawdzian wytrzymałości.
Po trzech miesiącach mundur
Ogółem całą serię ćwiczeń zaliczyło średnio 30 proc. kandydatów. Szczęśliwców czeka jeszcze następnego dnia pisemny test z wiedzy ogólnej. Pod tą nazwą kryją się pytania z historii, wiedzy o społeczeństwie, sprawdzenie znajomości podstaw prawa i znajomości Konstytucji. Później jeszcze badania lekarskie i testy psychologiczne.
Pięć osób, które przejdą "sito" selekcji, już za nieco ponad trzy miesiące wyjdzie na łódzkie ulice w mundurach Straży Miejskiej.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?