Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Dąbrowie 14-latka zginęła na torach

(ksaf, lb)
fot. Maciej Stanik
W niedzielę po godzinie 14 policja znalazła zmasakrowane ciało 14-letniej dziewczynki na torach bocznicy kolejowej w pobliżu wiaduktu przy ul. Dąbrowskiego.

Rano wyszła na spacer z kundelkiem. Dziewczynki zaczęła szukać jej koleżanka rówieśniczka. Spacerując o godz. 13 w okolicach wiaduktu, zauważyła przywiązanego do drzewa kundelka. Odwiązała psa i zaprowadziła do mieszkania przyjaciółki.

Czytaj artykuł na stronie Expressu Ilustrowanego

Od jej matki dowiedziała się, że koleżanka rano wzięła psa na spacer, a o godzinie 11 rozmawiała z mamą przez komórkę. Matka zaginionej dziewczynki i jej koleżanka poszły na wiadukt. Teren, jest to miejsce spotkań młodzieży z Dąbrowy, przeszukiwali już policjanci, którzy pół godziny wcześniej odebrali zgłoszenie o zmasakrowanym ciele leżącym na bocznicy kolejowej.

Policjant tuż po godzinie 14 znalazł tam ciało dziewczynki. Prawdopodobnie została przejechana przez węglarkę. Biegły wstępnie określił, że zmarła między godziną 12 a 13. Policja przesłuchała już maszynistę, który tego dnia jeździł węglarką. Twierdzi, że nie widział dziecka.

- Matka dziewczynki jest w szoku, ale policja rozmawiała już z ojczymem i 18-letnim bratem zmarłej - mówi podinsp. Joanna Kącka z biura prasowego KWP. - Cały czas
szukamy świadków.

Może ktoś widział dziewczynkę spacerującą z psem.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto